Newsy

Edyta Herbuś: Nie wiem jak to jest nie mieć celu

2015-07-02  |  07:10

Edyta Herbuś uważa, że to w jakim miejscu się teraz znajduje, zawdzięcza swojemu mocnemu charakterowi. Tancerka i aktorka od dziecka zawsze dążyła do realizacji swoich pragnień, była pracowita i nigdy nie miała tendencji do uzależnień.

Mój mocny charakter charakteryzuje się pracowitością, konsekwencją, niepoddawaniem się przeciwnościom i ograniczeniom, tylko przezwyciężaniem ich. Nie wiem jak to jest nie mieć celu, jak nie ma się do czego dążyć. Nie uzależniam się. Taka byłam od zawsze i taka jestem do dziś, tak funkcjonuję – mówi Edyta Herbuś w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Aktorka przyznaje, że  swoje decyzje podejmowała zawsze w zgodzie ze swoim charakterem.

Zawsze funkcjonowałam tak, jak mi dyktował charakter. Taką miałam w sobie potrzebę i za tym idę. Lubię to w sobie, bo dzięki temu doświadczam wielu pięknych rzeczy, choć czasem mniej pięknych, ale jednak potrzebnych do tego, żeby się rozwijać. Te doświadczenia są dla mnie bardzo cenne, bo dzięki temu staję się lepsza i mogę podejmować kolejne decyzje jeszcze bardziej świadomie. Na słabości w życiu rzadko sobie pozwalałam – mówi gwiazda.

Edyta Herbuś od 9. roku życia trenowała taniec. Jest tancerką klasy „S” w tańcach latynoamerykańskich. Występowała m.in. w „Tańcu z Gwiazdami”. W 2008 r. wraz z Marcinem Mroczkiem reprezentowała Polskę w konkursie tańca Eurowizji, gdzie para zajęła drugie miejsce. Na swoim koncie ma również role w wielu filmach m.in.  w serialu „Klan”. W czerwcu zadebiutowała w pierwszoplanowej roli na deskach katowickiego Teatru Żelaznego w sztuce „Diva” w reż. w reżyserii Grzegorza Kempinsky'ego. Prywatniej jest partnerką Mariusza Trelińskiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.