Newsy

Edyta Zając-Rzeźniczak: podczas kręcenia „Agent” przekonałam się, że jestem bardziej emocjonalna, niż mi się wydawało

2017-04-26  |  06:45

Modelka mówi o sobie „przejmowaczka”, mocno przeżywa bowiem wszystkie wydarzenia w swoim życiu i przejmuje się bardziej niż inni ludzie. Nie ukrywa, że tak wrażliwym osobom jak ona bywa trudno w modelingu, zwłaszcza na początku kariery. Ona mogła jednak liczyć na wsparcie rodziców.

Edyta Zając-Rzeźniczak zawsze uważała się za osobę łatwo ulegającą emocjom. Twierdzi, że bardzo mocno przywiązuje się do ludzi, dużo rozmyśla, przejmuje się wieloma rzeczami, a niektóre emocje i doświadczenia życiowe przeżywa znacznie mocniej niż inni ludzie. Ostatnio miała się okazję przekonać o emocjonalnej stronie swojej natury podczas pobytu w Argentynie, jesienią ubiegłego roku.

Biorąc udział w programie „Agent”, przekonałam się, że jestem bardziej emocjonalna, niż by mi się to wydawało. Często mówię, że jestem  „przejmowaczką” i myślicielką – mówi modelka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdarza się, że Edytę Zając przepełniają nie tylko wzruszenia, lecz także negatywne emocje. Gwiazda nie ma gotowego sposobu na ich rozładowanie. Najczęściej, gdy ma zły humor lub chandrę, spędza czas ze swoimi bliskimi. Twierdzi, że zapewniają jej oni wiele pozytywnej energii i chęci do życia.

– Uświadamiają mi, że nie warto się przejmować pewnymi rzeczami, raczej trzeba być pozytywnym i cieszyć się z tego, co mamy – mówi Edyta Zając-Rzeźniczak.

Gwiazda nie ukrywa, że praca w modelingu bywa trudna dla tak wrażliwych osób. Zwłaszcza że jest to branża, w której karierę zaczyna się bardzo wcześnie. Ona sama debiutowała w wieku 14 lat – nagle została wyrwana z życia rodzinnego i opieki rodziców, musiała więc liczyć wyłącznie na własne siły. Jej zdaniem w takich momentach bardzo ważne jest wychowanie i wartości, jakie wyniosło się z rodzinnego domu.

– Miałam ogromne wsparcie od strony rodziców, oni też bardzo mi ufali, więc miałam to poczucie, że nie mogę ich zawieść i mam nadzieję, że mi się udało mówi modelka.

Edyta Zając-Rzeźniczak jest jedną z ambasadorek kampanii „Jem drugie śniadanie”, obok Barbary Kurdej-Szatan, Doroty Choteckiej i Klaudii Halejcio. Tegoroczna odsłona akcji rozpoczęta została wystawą fotografii zatytułowaną „Emocje”. Zdjęcia przedstawiały bowiem stany emocjonalne towarzyszące osobom niedożywionym oraz zdrowo się odżywiającym.

– Tutaj przy akcji „Jem drugie śniadanie” jestem grzeczna, wydaje mi się, że w życiu też raczej jestem grzeczna mówi modelka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.