Mówi: | Marcela Leszczak |
Funkcja: | modelka |
Gwiazda serialu „Miłość na Bogato” zostanie jurorką wyborów Małej Miss
– Otrzymałam propozycję bycia jurorką w trakcie ogólnopolskich wyborów Małej Miss. Oceniać będę dziewczynki w kategorii od 7 do 13 roku życia. U kandydatek mam zamiar zwracać uwagę na wdzięk, zachowanie oraz ich rozliczne talenty. Uroda, mimo że będzie ważnym kryterium, nie może stać się główną wytyczną w moich werdyktach – mówi Marcela Leszczak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Modelka stwierdza, że w Stanach Zjednoczonych od dawna zawody Małej Miss przekroczyły granice dobrego smaku. Rodzice starają się za wszelką cenę doprowadzić do zwycięstwa swoich pociech. Nie interesuje ich to, że mogą unieszczęśliwić własne dzieci. Dodaje jednak, że w Polsce nie osiągnięto jeszcze takiego poziomu histerii.
– Szkoda mi dzieci w Ameryce, których rodzice chcą i zrobią wszystko, by ich dziecko było najpiękniejsze. Najmłodsi powinni być akceptowani takimi, jakimi są. Niedoskonałości w ich wyglądzie nie powinny mieć żadnego znaczenia. W Stanach dzieci już w wieku 10 lat mają operacje plastyczne, m.in. uszu oraz nosa. Dodatkowo przed konkursami dziewczynkom dokleja się rzęsy oraz farbuje i przedłuża włosy. Na szczęście w naszym kraju nie dochodzi do takich szaleństw – mówi Marcela Leszczak.
Celebrytka zapewniła także, że polski konkurs na Małą Miss będzie przeżyciem dla dzieci, a nie rodziców.
– Myślę, że nasze wybory będą bardziej przeznaczone dla dzieci, gdyż rodzice nie będą tak mocno ingerować w wygląd swoich pociech - kończy.
Czytaj także
- 2020-11-06: Mikołaj Marcela, wykładowca akademicki: Polskie szkolnictwo tkwi w XIX wieku. Przywiązujemy zbyt dużą wagę do ocen i podstawy programowej
- 2020-11-03: Do pozostawania w mało interesującej pracy pieniądze motywują krótkoterminowo. W końcu dojdzie do wypalenia zawodowego
- 2017-12-21: Michał Koterski: to będą niesamowite święta, bo teraz mam wszystko – miłość i rodzinę
- 2015-05-14: Marcela Chmielowska (reprezentantka Polski w konkursie Miss Universe) woli własny biznes niż pracę w modelingu
- 2014-09-23: Sylwia Nowak („Miłość na bogato”): Od października zaczynam szkołę aktorską
- 2014-07-31: Karolina Gilon („Miłość na bogato”): chciałabym zagrać kobietę z problemami emocjonalnymi
- 2014-07-29: Karolina Gilon („Miłość na bogato”): hejterzy nakręcają moją karierę
- 2014-07-03: Karolina Gilon z „Miłości na bogato” znalazła nowe zajęcie w nocnym klubie
- 2014-06-10: Anna Bałon o Marceli Leszczak: jest bardzo mądra, na pewno wiele osiągnie
- 2014-05-15: Monika Pietrasińska: Ryszard Kalisz jest przecudownym i kochanym człowiekiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.
Nauka
Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.
Podróże
Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.