Mówi: | Carla Fernandes, wokalistka Maria Jeleniewska, influencerka Sara James, wokalistka |
Gwiazdy mediów społecznościowych często dostają propozycje randek i partnerowania na weselach i studniówkach. Mimo to doceniają możliwość bezpośredniego kontaktu z fanami
Carla Fernandes i Sara James mają świadomość tego, że w dzisiejszym świecie artyści praktycznie nie funkcjonują bez mediów społecznościowych. Dzięki popularnym platformom mają bowiem stały kontakt ze swoimi fanami, mogą ich informować o swoich poczynaniach zawodowych i promować twórczość. Nie ukrywają też, że dialogi z nimi cechują się dużą różnorodnością. Z kolei Maria Jeleniewska, która jest niekwestionowaną królową TikToka, przyznaje, że właśnie ta aplikacja, której na początku zupełnie nie czuła, przyniosła jej ogromną popularność, a co za tym idzie – możliwość współpracy z największymi markami i podpisanie znaczących kontraktów reklamowych.
Artyści bardzo chętnie wykorzystują profile w mediach społecznościowych do mówienia o swoich nowych projektach, relacjonowania spotkań czy koncertów oraz do zapowiadania przyszłych premier. Dzięki temu, że materiały są publikowane na kontach należących do idoli, ich fani czują, że mają z nimi stały kontakt, a wszelkie opinie, które zamieszczą, dotrą bezpośrednio do nich.
– Media społecznościowe są dla mnie chyba najlepszą w tym momencie platformą nie tylko do pokazania siebie, swojego ja, ale też właśnie do pokazania się szerszej publiczności – mówi agencji Newseria Lifestyle Carla Fernandes, wokalistka.
Carla Fernandes przyznaje, że jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. W miarę możliwości stara się odpowiedzieć na każdą wiadomość. Nie ukrywa też, że czasami jest zaskoczona treścią tych, które do niej docierają.
– Generalnie dosyć często pojawiają się zaproszenia na randki, jakieś różne rzeczy, ale mi to kompletnie nie przeszkadza, póki to jest na tym etapie, że to po prostu jest wiadomość, próba kontaktu. Jeżeli to by zaszło gdzieś dalej, to myślę, że już byłoby troszkę gorzej, bo jednak takie zagrożenie, że nie wiadomo kogo się poznaje. A więc są różne dziwne zapytania, ale mimo wszystko bardzo je doceniam, bo to znaczy, że komuś zależy na jakiejś relacji ze mną i lubi mnie obserwować, lubi to, co robię, więc chce się ze mną jakoś skontaktować – mówi piosenkarka.
Rolę mediów społecznościowych w kreowaniu wizerunku i możliwości szybkiego nawiązania kontaktu ze swoimi fanami docenia również Sara James, która w grudniu będzie reprezentować Polskę podczas finału konkursu Eurowizji Junior w Paryżu. Wokalistka ma jednak świadomość, że od takich platform jak Facebook, Instagram czy TikTok można się szybko uzależnić. Trzeba więc zachować zdrowy rozsądek, by nie zatarła się granica między tym, co realne a wirtualne.
– Media społecznościowe to jest coś, czego tak naprawdę każdy z nas używa. Przyznam się, że teraz na pewno więcej na nich siedzę, ale z umiarem. Trzeba uważać, bo łatwo można się uzależnić, wiadomo. Ale dzięki mediom ja też mogę rozmawiać z fanami, pisać z nimi i doceniać ich pracę, więc to jest bardzo fajna sprawa – mówi Sara James, wokalistka.
W mediach społecznościowych doskonale porusza się również Maria Jeleniewska. Influencerka wspomina, że choć jej kariera w sieci rozpoczęła się od TikToka, to na początku nie umiała się w nim odnaleźć. Umieszczanie w sieci krótkich materiałów wideo, w założeniu treścią zbliżonych do teledysków muzycznych, wydawało jej się zupełnie bez sensu.
– Koleżanka mi pokazała tę aplikację i w grupie śmiałyśmy się wtedy, że co to w ogóle jest? W tamtym momencie polegało to na tym, że ruszało się trochę ustami w słowa piosenki. I na początku nie byłam za bardzo przekonana do tej aplikacji. Ale gdzieś tam w wakacje się nudziłam i stwierdziłam: dobra, ja też spróbuję, pobawię się po prostu. I potem się bardziej wkręciłam w to i mam wrażenie, że to jest mój konik, coś, w czym naprawdę czuję się bardzo dobrze i sprawia mi ogromną frajdę – mówi Maria Jeleniewska.
Influencerka zachęca młodych ludzi do aktywności na TikToku, bo jak podkreśla, rozwija to wyobraźnię, pobudza kreatywność i jest doskonałym sposobem na to, by zagospodarować czas wolny.
– Wydaje mi się, że jeśli ktoś faktycznie wciągnie się w TikToka, przejrzy sobie, jak ta aplikacja wygląda, jak pracuje, to każdy da radę się wkręcić, bo naprawdę jest mnóstwo contentu i każdy znalazłby coś dla siebie, jakiś lifestyle, sport, zdrowie, mnóstwo jest tematów, o które ktoś mógłby się zaczepić. I właśnie ważne jest, żeby przekazywać też swoim odbiorcom coś, co my lubimy robić, żeby nikogo nie udawać i pokazywać to, co robimy na co dzień, czym się zajmujemy – mówi.
Konto Marii Jeleniewskiej na TikToku obserwuje 13 mln osób. Żeby zgromadzić taką społeczność, włożyła dużo wysiłku. Przede wszystkim zapunktowała systematyczność.
– Myślę, że dużą rolę odegrało to, że regularnie byłam dla moich fanów, poświęcałam im czas i ciągle jestem z nimi w bliskim kontakcie. Myślę, że widać, że to, co robię, pokazywanie im codziennego życia sprawia mi radość – mówi influencerka.
Nie ukrywa też, że wiadomości, jakie dostaje od fanów, czasem mają nietypowy wydźwięk.
– Zwłaszcza ostatnio, jak się szkoła zaczęła, i myślę, że wszyscy dostają informacje á propos studniówek, bo dostaję właśnie zaproszenia na studniówkę albo na jakieś wesele. To jest chyba dla mnie najzabawniejsze, że w sumie nie znamy się, a ktoś mnie zaprasza i ma nadzieję, że jednak przyjdę – mówi Maria Jeleniewska.
Influencerka pracuje teraz nad nowym projektem. Na razie nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale efekty będzie można zobaczyć już niebawem.
– Niestety na razie nie mogę za dużo zdradzić, mogę tylko powiedzieć, że współpracuję z naprawdę wspaniałymi ludźmi i niedługo reklama, w której właśnie biorę udział, ukaże się w telewizji – mówi.
Czytaj także
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
- 2024-06-03: Polacy nie mają świadomości, jak wiele informacji na swój temat udostępniają w internecie. Dane te są wykorzystywane przez cyberprzestępców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
IT i technologie
Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja

Wykrycie wad wrodzonych serca u płodu pozwala na szybkie wdrożenie leczenia i doprowadzenie do urodzenia dziecka, które będzie miało dużo lepsze rokowania. W Polsce znacząco poprawia się skuteczność diagnostyczna, a lekarzy coraz mocniej będzie w tym wspierać sztuczna inteligencja. Wciąż jednak przeprowadza się za mało badań prenatalnych, takich jak echokardiografia płodu.