Newsy

Jaga Hupało: Bycie gwiazdą to wielkie wyzwanie. Pociąga za sobą konieczność ciągłych zmian

2017-08-25  |  06:41

Stylistka fryzur uwielbia metamorfozy i fryzjerskie eksperymenty, ale nie stroni również od tego, co tylko pozornie banalne – eleganckiej prostoty. Według niej w zawód aktora wpisane są zmiany w wyglądzie, choć nie zawsze życzą sobie tego ich fani.

– Bycie gwiazdą to wielkie wyzwanie, które pociąga za sobą konieczność ciągłych zmian. Na ile scenariusz życia profesjonalnego i osobistego pozwala na zmiany, na tyle polskie gwiazdy często wchodzą. Wiem też, że gwiazdy mają mnóstwo fanów, którzy pragną, aby gwiazda była cały czas taka sama – podkreśla Jaga Hupało.

Jaga Hupało została zaproszona do zaprojektowania fryzur bohaterkom serialu „Lifting”. Jak podkreśla, była to niezwykle inspirująca praca, która wymagała nie lada kreatywności, bo stylizacje każdej bohaterki trzeba było stworzyć zupełnie od podstaw. Najpierw musiało się więc odbyć wiele spotkań z twórcami nowej produkcji, podczas których zapadły konkretne ustalenia dotyczące koncepcji poszczególnych fryzur.

– Ten projekt jest wyjątkowy, bardzo estetyczny, wszystkie postaci są wystudiowane i mają przekazać konkretny przekaz i konkretną treść. W związku z tym wszystkie fryzury, które zostały przez nas przygotowane, były przygotowane z myślą o każdej postaci, przygotowane od podstaw, wykreowane, dzięki temu praca była bardzo ciekawa i inspirująca. To jedna wielka przygoda, podróż plastyczna. Część przygotowań do serialu odbywała się w naszej pracowni, była ona takim przystankiem przed następnymi scenami – mówi agencji Newseria Jaga Hupało, stylistka fryzur.

Stylizacje stworzyła wraz ze swoim zespołem Born To Create – Damianem Witkowskim, Norbertem Afek i Agnieszką Pieńkosz.

W „Liftingu” zagrają m.in. Tamara Arciuch, Monika Buchowiec, Marta Król, Anna Matysiak, Monika Mariotti, Joanna Moro i Olga Kalicka. Akcja toczy się w luksusowej klinice medycyny estetycznej, gdzie bohaterki przeżywają rozmaite perypetie, a ich wspólnym mianownikiem jest kult młodości i próba zatrzymania czasu za pomocą skalpela. Reżyserem serialu jest Bo Martin, a scenariusz powstał na podstawie hiszpańskiej sztuki o tym samym tytule autorstwa Dunii Ayaso i Felixa Sabroso, którzy na stałe współpracują z legendarnym reżyserem Pedro Almodovarem.

Jaga Hupało ma już na swoim koncie współpracę m.in. przy produkcji takich filmów, jak „Miłość na wybiegu” czy „Papusza”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.