Newsy

Magdalena Boczarska: polski widz jest absolutnie gotowy na poważny serial z silnym ładunkiem emocjonalnym

2019-07-15  |  06:16

Aktorka jest zaskoczona żywiołowym odbiorem serialu „Pod powierzchnią”. Jej zdaniem oznacza to, że polscy widzowie chcą oglądać ambitne seriale obyczajowe z dużym ładunkiem emocjonalnym. Nie ukrywa też, że pracując na planie tej produkcji, czuła, że nie może ona przejść niezauważona.

Serial „Pod powierzchnią” to opowieść o przeżywającym trudne chwile małżeństwie nauczycielki Marty (Magdalena Boczarska) i dyrektora szanowanego płockiego liceum, Bartka (Bartłomiej Topa). Para ta próbuje wrócić do normalnego życia po tragicznym zaginięciu ich kilkuletniego synka. Pierwszy sezon tej produkcji stacja TVN emitowała od października do grudnia 2018 roku, drugi natomiast będzie elementem tegorocznej ramówki jesiennej. Obecnie mogą go oglądać jedynie internauci na platformie Player.pl.

– W serialu „Pod powierzchnią” pracuje się znakomicie, mamy tak superowy skład twórców i skład aktorski, że trudno, żeby było inaczej. Przy tym mamy bardzo dobry scenariusz, więc jest wiele czynników, które powodują, że praca jest naprawdę bardzo zacna i przyjemna mówi Magdalena Boczarska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że w karierze zawodowej ma szczęście do grania nietuzinkowych bohaterek, a serial „Pod powierzchnią” nie jest pod tym względem wyjątkiem. Nie ukrywa jednocześnie, że rola ta była wymagająca pod względem emocjonalnym i po każdym sezonie aktorka musiała dać sobie czas na uporządkowanie związanych z nią uczuć. Marta to postać niosąca ze sobą duży ładunek emocjonalny, której dramatycznymi losami Magdalena Boczarska dość mocno się przejmowała.

–  A że zawsze, jak się kogoś gra, to jest taka wzajemna wymiana, bo ja jej daję też coś z siebie, ale też jej emocje mnie w jakiś sposób dotyczą i obchodzą – mówi aktorka.

Serial „Pod powierzchnią” od początku cieszył się dużą popularnością wśród widzów stacji TVN. Średnio oglądało go 1,59 mln osób, w internecie natomiast jesienią 2018 roku zyskał ponad 3,5 mln wyświetleń. Magdalena Boczarska podkreśla, że po każdym odcinku w jej mediach społecznościowych pojawiało się wiele komentarzy, a reakcje widzów były bardzo żywiołowe. Wiele kobiet identyfikowało się ponadto z graną przez nią postacią. Aktorka nie ukrywa, że tak emocjonalny odbiór serialu był dla niej zaskoczeniem, choć spodziewała się, że produkcja ta nie pozostawi widzów obojętnymi.

– Mieliśmy takie poczucie, pracując nad tym serialem, że tworzymy coś absolutnie wyjątkowego i że ta praca jest bardzo uczciwa i że to nie może przejść niezauważone. Myślę, że taki poważny serial dla dorosłych z silnym ładunkiem emocjonalnym to jest to, na co polski widz jest absolutnie gotowy – mówi Magdalena Boczarska.

Obecnie aktorka pracuje na planie serialu „Król” w reżyserii Jana Matuszyńskiego. Jest to ekranizacja poczytnej powieści Szczepana Twardocha pod tym samym tytułem, Magdalena Boczarska wciela się natomiast w postać Ryfki Kij, byłej prostytutki i przyjaciółki głównego bohatera Jakuba Szapiro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe

Prezenterka zaznacza, że wraz z ostatnim klapsem na planie zdjęciowym programu, który wcześniej realizowała z Darkiem „Stolarzem”, nie zakończyła się ich znajomość. Nadal utrzymują ze sobą kontakt i planują kolejne wspólne przedsięwzięcia. Dorota Szelągowska uważa, że każdy powinien maksymalnie wykorzystywać swój potencjał, dlatego nie można siedzieć bezczynnie, tylko trzeba podejmować nowe wyzwania, korzystać z dostępnych propozycji i szans. Teraz co prawda obydwoje pracują dla konkurencyjnych stacji, ale nie rywalizują ze sobą, tylko nadal się wspierają.

Prawo

Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji

Parlament Europejski chciałby tzw. testu praw dziecka dla każdego aktu prawnego wychodzącego z Komisji Europejskiej. – Każda nowa legislacja Unii Europejskiej powinna być sprawdzana pod kątem wpływu na prawa dziecka – zapowiada Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Jak podkreśla, głos dzieci jest coraz lepiej słyszalny w UE i jej różnych politykach. Same dzieci wskazują na ważne dla siebie kwestie, którymi UE powinna się zajmować. Wśród nich są wyzwania w obszarze cyfrowym i edukacyjnym.

Robotyka i SI

Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć

Z analiz Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że w ok. 90 proc. wypadków drogowych decydującą rolę odgrywa czynnik ludzki. Dzięki inteligentnym pojazdom liczba wypadków może się zmniejszyć o ok. 30 proc. Stopniowe udoskonalanie czujników i algorytmów ma kluczowe znaczenia dla poprawy bezpieczeństwa na drogach. Obecnie samochody osiągają drugi i trzeci​ poziom autonomii w sześciostopniowej skali SAE.