Newsy

Magdalena Zawadzka: wnuczka daje mi drugą młodość

2017-01-26  |  06:45

Aktorka chce być dla swojej wnuczki przede wszystkim dobrym przykładem. Twierdzi, że od 2-letniej Helenki otrzymuje równie dużo, jak jej daje. Dziewczynka sprawia, że gwiazda czuje się, jakby przeżywała drugą młodość. 

Magdalena Zawadzka jest matką operatora filmowego Jana Holoubka oraz babcią dwuletniej wnuczki Heleny. Gwiazda stara się spędzać z wnuczką jak najwięcej czasu, z czego czerpie ogromną radość. Twierdzi, że Helena zapewniła jej drugą, a nawet trzecią młodość.

To jest chęć robienia z nią wszystkiego, co jest możliwe, nawet zwariowanych rzeczy i przyglądanie się jej rozwojowi, co też rozwija mnie – mówi Magdalena Zawadzka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka zapewnia, że nie zamierza być dla swojej wnuczki mentorką. Jej zdaniem najwięcej dziecko może się bowiem nauczyć od rodziców, z którymi stale przebywa. Chce jednak dawać dziewczynce pozytywny przykład.

Chciałabym, żeby się uczyła tak, jak uczył się mój syn od nas, z przykładu, który z mężem jemu dawaliśmy – mówi Magdalena Zawadzka. 

Gwiazda twierdzi, że tylko od Heleny zależeć będzie, czy w przyszłości skorzysta ze wzorców otrzymanych od babci.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Ochrona środowiska

Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.