Newsy

Maja Sablewska: Mocno poleciałam tyłkiem po betonie. Sodówka nie ma prawa mi odbić

2017-10-16  |  06:59
Mówi:Maja Sablewska
Funkcja:doradca wizerunkowy, prezenterka telewizyjna
  • MP4
  • Prezenterka nie obawia się, że sława uderzy jej do głowy. Zapewnia, że ma wokół siebie ludzi, którzy w razie zagrożenia szybko sprowadzą ją na ziemię. Gwiazda TVN Style podkreśla również, że bardziej podatna na wynikającą z rozpoznawalności zarozumiałość była, gdy pełniła funkcję menadżerki Edyty Górniak i Dody. Koniec tej współpracy był lekarstwem na rodzącą się pychę.

    Maja Sablewska bywa mocno krytykowana, głównie ze względu na kontrowersyjne metamorfozy, jakie proponuje uczestniczkom programu „Sablewskiej sposób na modę”. Ma jednak również grono wiernych fanek, dla których stanowi wzór do naśladowania. Gwiazda TVN Style nie ukrywa radości z posiadania tak oddanych wielbicielek, przyznaje jednak również, że rola idolki wiąże się z dużą odpowiedzialnością.

    – Cieszę się, że mogę być inspiracją dla ludzi, to jest cudowne. Jednocześnie staram się ciągle rozwijać, żeby nie stawać w miejscu, żeby mi po prostu nie odbiło – mówi Maja Sablewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Prezenterka otacza się ludźmi, którzy dbają o to, by nie zaczęła się zachowywać po gwiazdorsku. To przyjaciele, na których szczerą opinię zawsze może liczyć. Gwiazda nie ukrywa jednak, że nie zawsze była tak odporna na pokusy, jakie niesie ze sobą bycie osobą rozpoznawalną.

    – Byłam menadżerką wielkich gwiazd w tym kraju i zarabiałam naprawdę dobre pieniądze. Wydawało mi się, że ludzie będą mnie oceniać poprzez to, jakim jeżdżę samochodem, jaki mam telefon albo gdzie mieszkam – mówi Maja Sablewska.

    Gospodyni programu „Sablewskiej sposób na modę” zaczynała karierę w show-biznesie jako menadżerka takich gwiazd jak Doda i Edyta Górniak. Zakończenie tej współpracy całkowicie zmieniło jej sposób patrzenia na siebie i rzekomy prestiż, jaki daje praca w show-biznesie. Przestała wierzyć, że współpracując z gwiazdami, zyskuje uznanie w oczach innych ludzi.

    – Mocno poleciałam tyłkiem po betonie, gdy moja współpraca z gwiazdami się skończyła, ale wtedy zbudowałam zupełnie nowy fundament i on daje mi granicę, której nie przekraczam. Ta sodówka nie ma prawa mi odbić – mówi Maja Sablewska.

    Dziś dawna menadżerka sław polskiej muzyki sama ma status gwiazdy. Zapewnia jednak, że uodporniła się na pokusy show-biznesu, choć obecnie ma większe powody do posiadania przesadnego mniemania o własnej osobie.

    – Może właśnie dlatego, że tam byłam blisko gwiazd, teraz jestem daleko – mówi Maja Sablewska.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Konsument

    Nieprawidłowe postrzeganie masy ciała może być przekazywane pokoleniowo. Ważne jest budowanie zdrowych nawyków na poziomie rodziny

    Rodzice przekazują swojemu potomstwu własne lęki, w tym te dotyczące postrzegania własnego ciała – mówią psychodietetycy. Przez naśladownictwo dzieci uczą się też nieprawidłowych nawyków żywieniowych, takich jak na przykład kompulsywne objadanie się po niepowodzeniu w stosowaniu restrykcyjnej diety. Eksperci podkreślają, że podstawą profilaktyki zaburzeń odżywiania jest uświadamianie dzieci na temat zdrowych nawyków. Zachęcają do wspólnych zakupów i przygotowywania razem posiłków. Ostrzegają również przed fat shamingiem, którego konsekwencje mogą towarzyszyć dziecku również w dorosłości.

    Gwiazdy

    Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie

    Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.