Newsy

Małgorzata Foremniak: Jan Kliment jest przesympatyczny, wrażliwy, czuły i bardzo przeżywa każdy występ uczestnika. Wprowadza bardzo jasną energię

2021-11-16  |  06:07

Aktorka już od 13 lat zasiada w jury „Mam talent!”, ale jak zapewnia, w kontekście tego programu nie można mówić o znudzeniu czy rutynie, bo w każdej edycji uczestnicy wykazują wyjątkowe zdolności. Małgorzata Foremniak zdradza, że zawsze, już na etapie castingu ma swojego faworyta, któremu po cichu kibicuje, ale jej zdaniem prawdziwą sztuką jest opanować stres i podczas odcinków na żywo ponownie zachwycić widzów i jurorów. W tej edycji programu do grona jurorów dołączył Jan Kliment. Foremniak uważa, że tancerz bardzo dobrze sprawdza się w tej roli.

– Jest przesympatyczny, bardzo wrażliwy, bardzo czuły, bardzo, bardzo przeżywa każdy występ uczestnika, jest śmieszny, ma poczucie humoru, ma dystans do siebie i ciekawą osobowość. Wprowadza bardzo, bardzo jasną energię – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Foremniak.

Aktorka tłumaczy, że z perspektywy jurorki talent show dużo więcej emocji przynoszą castingi. Nigdy bowiem nie wiadomo, kto stanie na scenie, czym się wykaże, zaskoczy i przekona do siebie.

– Wolę castingi, bo one są takie ludzkie, nieprzewidywalne, bliskie. Na castingu widzimy bowiem uczestnika po raz pierwszy i wszystko się może wydarzyć, jest bardzo dużo zaskakujących momentów i one są niezwykle świeże w odbiorze – mówi Małgorzata Foremniak.

W 13. edycji „Mam talent!” etap castingów jest już za uczestnikami, a teraz stają oni przed ogromnym wyzwaniem, jakim są odcinki na żywo.

– Odcinki na żywo są trochę inne, bo przed sobą mamy już kogoś, kto dostał promesę, kto będzie pokazywał swój talent po raz drugi i on jest już w innej oprawie, w kostiumach, makijażach.  Live’y to jest show i tu jest inna przyjemność bycia za stołem jurorskim. Przede mną otwiera się kolorowa wizja, projekcja, w której bohaterem jest uczestnik, którego również wybrałam, i jestem ciekawa, jak poradzi sobie już w bardziej wymagających warunkach – mówi aktorka.

Mimo że to już 13. edycja programu, to Małgorzata Foremniak zapewnia, że na castingach uczestnicy nadal zaskakują ją swoimi niezwykłymi umiejętnościami. Z kolei podczas odcinków na żywo albo zyskują w oczach jurorów, albo tracą choćby dlatego, że stres niekorzystnie wpłynął na ich występ.

– W każdej edycji mamy swoich faworytów, osoby, które nam się niesamowicie podobały i ich występy na castingu były niezwykłe. I często zdarza się tak, że podczas odcinków na żywo jednak ten stres, ta scena, ten makijaż, inna wersja siebie zmieniają uczestnika i powodują, że występ jest słabszy. Ale czasem są też właśnie niesamowite odkrycia, gdzie ktoś dostaje energii, powera właśnie przez to, że ma make-up, kostium, wchodzi na scenę, gdzie są światła, kolory, i to go tak dopinguje, że jego występ jest powalający. Więc zaskoczenia są różne i to jest też bardzo dla mnie ciekawy urok live’ów – mówi jurorka.

Trzeci odcinek live 13. edycji programu „Mam talent!” już w najbliższą sobotę o godz. 20.00 na antenie telewizji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.

IT i technologie

Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja

Wykrycie wad wrodzonych serca u płodu pozwala na szybkie wdrożenie leczenia i doprowadzenie do urodzenia dziecka, które będzie miało dużo lepsze rokowania. W Polsce znacząco poprawia się skuteczność diagnostyczna, a lekarzy coraz mocniej będzie w tym wspierać sztuczna inteligencja. Wciąż jednak przeprowadza się za mało badań prenatalnych, takich jak echokardiografia płodu.