Newsy

Margaret: nie jestem fanką festiwali muzycznych. Wolę występować niż słuchać innych artystów

2019-05-15  |  06:18

Trochę mi się nudzi jak tylko mam słuchać - podkreśla wokalistka. Zdecydowanie woli być na scenie niż przed nią podziwiając występy innych artystów. Z tego względu nie przepada za festiwalami muzycznymi i rzadko się na nich pojawia.

Miłośnicy muzyki czekają na lato nie tylko ze względu na piękną pogodę, ale na obywające się w tym czasie festiwale. W Polsce imprezy te mają wieloletnią tradycję i co roku gromadzą nawet kilkudziesięciotysięczną widownię. Melomanów przyciągają wielkie gwiazdy polskiej i światowej sceny muzycznej oraz wyjątkowa atmosfera panująca podczas koncertów. W charakterze widzów w festiwalach chętnie uczestniczą także wokaliści - wyjątkiem jest Margaret, która twierdzi, że nie jest fanką tego rodzaju imprez.

– Nie mam czasu na to, ale faktycznie w tamtym roku miałam jakiś swój debiut festiwalowy, pojechałam na festiwal do Hiszpanii. No i tam właśnie się okazało, że nie jestem fanką festiwali – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że przez siedem lat kariery zawodowej przyzwyczaiła się do zajmowania miejsca po drugiej stronie sceny. Podkreśla, że jej żywiołem jest występowanie i zdecydowanie woli dawać show niż je oglądać. 

–  Uwielbiam śpiewać, uwielbiam jakby być z publicznością. Więc trochę mi się nudzi jak tylko mam słuchać, przebieram nogami wtedy – mówi wokalistka.

W maju gwiazdę będzie można oglądać podczas Polsat SuperHit Festiwal. Na scenie sopockiej Opery Leśnej wokalistka zaprezentuje m.in. "In My Cabana" oraz pochodzącą z albumu "MOnkey Business" piosenkę "Byle jak". Zapowiada, że jej występ będzie na pół słoneczny, a na pół melancholijny. Margaret ma przygotowany repertuar, nie zaczęła natomiast jeszcze pracy nad kostiumami, w których pokaże się sopockiej publiczności.

To się wydają dwa tygodnie, natomiast przy tym naszym grafiku to jest dużo czasu jeszcze. Jak trzeba to zrobić w 30 minut, to to się robi w 30 minut –  mówi wokalistka.

Gwiazda nie ukrywa, że w ostatnim czasie mocno ograniczyła swój udział w pracach nad kreacjami scenicznymi. Twierdzi, że koncentruje się przede wszystkim na muzyce, moda natomiast zeszła na drugi plan także w jej prywatnym życiu. Margaret może jednak liczyć na profesjonalną pomoc swoich stylistów - jak mówi, pracuje ze świetną ekipą, która dba o jej wizerunek.

– Też się czuję pewnie, że wiem, że to są odpowiedni ludzie, którzy się właśnie powinni tym zajmować, więc oni to robią dobrze, ja robię inne rzeczy dobrze i tak sobie żyjemy mówi wokalistka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.