Newsy

Marta Wierzbicka: Widzowie będą mieli ubaw, oglądając „Azja Express”. Skład jest całkiem zabawny

2017-09-06  |  06:15

Cudowna przygoda, choć wymagająca wiele wysiłku tak aktorka podsumowuje swój udział w programie „Azja Express”. Gwiazda nie ukrywa, że wiele razy przeżywała chwile zwątpienia, zawsze jednak potrafiła się zmobilizować do dalszego wyścigu. Jest przekonana, że widzowie będą się świetnie bawić podczas oglądania zmagań szesnaściorga uczestników w Indiach i na Sri Lance.

Pierwsza edycja „Azja Express” okazała się hitem TVN co tydzień program oglądało ponad 1,5 mln widzów. Stacja zdecydowała się więc na kolejny sezon, tym razem zabierając uczestników w podróż po Indiach i Sri Lance. Osiem par ponownie miało do wydania zaledwie dolara na osobę i szereg niecodziennych zadań do wykonania. Uczestnicy spali niekiedy pod gołym niebem, jedli tylko to, co podarowali im mieszkańcy kolejnych miejscowości, podróżowali autostopem. Marta Wierzbicka nie ukrywa, że wielokrotnie przeżywała trudne chwile i wątpiła, czy zdoła ukończyć wyścig.

– Trzeba było się maksymalnie spiąć, maksymalnie myśleć, jednocześnie robić wszystko, żeby dać radę, mieć siłę i tłumaczyć sobie w głowie wiele rzeczy typu: teraz biegniesz pół godziny i umierasz ze zmęczenia, ale zaraz siądziesz i odpoczniesz – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Niektórzy uczestnicy „Azja Express” sugerowali, że w tej rywalizacji kobiety stoją na lepszej pozycji niż mężczyźni. Ich zdaniem paniom, dzięki walorom fizycznym, łatwiej było m.in. złapać transport lub znaleźć miejsce na nocleg. Gwiazda serialu „Na Wspólnej” nie rozumie genezy takich plotek i nie zgadza się z nimi, podkreślając, że wielokrotnie była przekonana, że jako ostatnia ukończy zadanie.

– Ten program to absolutnie łut szczęścia, niezależnie od płci nie zależy to od ciebie, czy złapiesz transport, czy nie złapiesz, czy dostaniesz coś do jedzenia i czy masz gdzie spać, to jest po prostu na chybił trafił – mówi aktorka.

Aktorka nie żałuje jednak, że podjęła decyzję o udziale w reality show stacji TVN. Twierdzi, że wyścig po Indiach zapewnił jej wspomnienia, których nic nie będzie w stanie zatrzeć. Żałuje jedynie, że zmontowane odcinki „Azja Express” nie oddadzą w pełni tego, co cała szesnastka uczestników rzeczywiście przeżyła podczas kilkutygodniowej podróży.

– To, co nasze, pozostało w naszej głowie, naprawdę cudowna przygoda, widzowie też będą mieli ubaw, gdy będą oglądać. Wydaje mi się, że skład jest całkiem zabawny – mówi Marta Wierzbicka.

Do udziału w podróżniczym reality show aktorka zaprosiła swoją przyjaciółkę Oliwię. Wśród pozostałych uczestników znaleźli się m.in. Antoni Pawlicki, Joanna Przetakiewicz, Łukasz Jakóbiak, Dorota Gardias oraz Michał Piróg, w rolę gospodyni po raz kolejny wcieliła się natomiast Agnieszka Woźniak-Starak. Program „Azja Express” będzie można oglądać na antenie TVN od 6 września.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ochrona środowiska

Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić

Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.