Newsy

Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś

2025-04-14  |  06:21

Wokalistka zaznacza, że najnowszy singiel „Lecę” to swoiste nowe otwarcie nie tylko w jej karierze muzycznej, ale i w życiu osobistym. Z większą świadomością i bagażem cennych doświadczeń nie chce już teraz popełniać takich błędów jak kiedyś. Czuje, że ma w sobie dużo pozytywnej energii i siły do działania, dlatego zamierza jak najlepiej wykorzystać ten czas. Marta Wiśniewska podkreśla, że pozytywne komentarze utwierdzają ją w tym, że to, co robi, ma sens. Hejterami natomiast nie zamierza się przejmować.

Pierwsze dwa albumy studyjne Marty Wiśniewskiej – „Mandaryna.com” (2004) i „Mandarynkowy sen” (2005) – odniosły w Polsce duży sukces komercyjny. Pochodzący z drugiej płyty utwór „Ev’ry Night” szybko stał się przebojem, który często gościł w stacjach radiowych. Wokalistka przyznaje, że choć od premiery tej piosenki minęło już 20 lat, to utwór ten nadal nie traci na popularności.

– Cieszę się bardzo, że ta piosenka też ma swoje drugie życie i wywołuje tak dużo pozytywnej energii na koncertach, jak ją gram, że naprawdę, jak się tylko pytam, czy ją znają, to raczej znają, więc to jest przemiłe. Choć rzeczywiście jest to szmat czasu. Po moich dzieciach widzę, że tyle go upłynęło, natomiast w mojej głowie nie upłynęło aż tyle – mówi agencji Newseria Marta Wiśniewska.

Również 20 lat temu po feralnym występie na Festiwalu w Sopocie spadła na nią ogromna fala krytyki. Krytycy, dziennikarze muzyczni i odbiorcy zarzucili jej brak umiejętności wokalnych. Piosenkarka podkreśla jednak, że nie chce już wracać do tamtych wydarzeń. Teraz otwiera nowy rozdział.

– Na szczęście już zamknęłam te drzwi. Naprawdę, tam jest już kropka. Nie wiem, czy teraz mam grubszą skórę, nadal jestem bardzo wrażliwa.  Każdy człowiek ma inny charakter i myślę, że od naszej siły zależy, w którą stronę się pójdzie i na co pozwolisz ludziom – mówi.

Niedawno piosenkarka zaprezentowała fanom swój najnowszy singiel zatytułowany „Lecę”. Jak podkreśla, ten tekst niesie w sobie ważne przesłanie i jest niezwykle bliski jej sercu.

– Miałam przyjemność trochę zagłębienia się w siebie, w popracowaniu nad sobą, nad tym, co mi w duszy gra i czego potrzebuję. „Nowa ja” jest mądrzejsza, z większym bagażem doświadczeń, ma wiele dystansu do siebie, do świata, potrafi otwierać drzwi i domykać te niedomknięte, wie już, czego chce i stąpa obiema nogami po gruncie, który już nie jest taki ruchomy – podkreśla.

Wiśniewska przekonuje, że mając na swoim koncie różne przeżycia i doświadczenia, które ją ukształtowały, jest teraz dużo silniejsza niż 20 lat temu.

– Jestem silniejsza chociażby z racji doświadczeń, które gdzieś tam zbieram, które mnie budują, dzięki rzeczom, które zrobiłam po drodze, zarówno tych artystycznie komercyjnych, jak i niszowo-performatywnych. Kocham zanurzać się w różne światy artystycznego wyrazu i to mnie bardzo wzbogaciło. I ludzie też, których na swojej drodze spotkałam, którzy są blisko mnie – mówi.

Przy okazji premiery singla Marta Wiśniewska miała okazję wystąpić na scenie programu „You Can Dance”. Nie ukrywa, że towarzyszyły jej ogromne emocje, ale cieszy się, że utwór od razu przypadł publiczności do gustu i już wtedy w studiu wiele osób jej gratulowało. Piosenkarka jest zbudowana tym, że jej nowa propozycja muzyczna zbiera tak wiele pochlebnych recenzji.

– Wszystkie komentarze, które czytałam, są fajne, bardzo pozytywne, naprawdę jest bardzo dla mnie miły oddźwięk. Tych złych nie czytam, nie potrzebuję ich jakoś mocno, natomiast jeśli to jest jakaś sensowna, konstruktywna krytyka, to jak najbardziej – mówi.

„Lecę” to niezwykle energetyczny singiel. Jego taneczny charakter jest zachętą do pozbycia się przykrych wspomnień i zaproszeniem do wspólnej zabawy. Wokalistka wierzy, że ta piosenka może zainspirować słuchaczy do pokonywania własnych trudności i do osobistej transformacji.

– Wiem, że ludzie czekali na nowy kawałek Mandaryny, takiej kolorowej, i znowu dałam im całą siebie. Owszem, trochę się zastanawiałam, w którą stronę chcę pójść, ale jednak gra mi w duszy jakaś zabawa, energia, choć mam też inne swoje zakamarki. Natomiast kiedy już ten utwór był gotowy, od razu poczułam, że to dobry kierunek. Chciałabym, żeby wywoływał on w ludziach uśmiech, jakieś kiwanie głowy, nogi – mówi.

Marta Wiśniewska z radością wraca na muzyczną scenę i jak zapowiada, na jednym singlu się nie skończy.

– Muzycznie jest to miłe przywitanie się z ludźmi i na pewno nie jest to singiel, po którym potem długo, długo nic nie będzie. Chcemy robić różne rzeczy muzyczne, pracuję już nad kolejnymi piosenkami i myślę, że dla wielu osób będzie przyjemnym zaskoczeniem to, co zrobimy następnego, a potem jeszcze następnego i następnego – dodaje.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.