Newsy

N. Urbańska o marce Muses: Zmieniamy strategię i chcemy być dostępne w całej Polsce. Otwieramy się też na innych projektantów

2014-06-23  |  07:25

Natasza Urbańska wciąż wierzy w sukces swojej marki Muses, którą założyła z Agnieszką Komornicką. Mimo nieprzychylnych opinii pojawiających się w mediach, które towarzyszą jej od początku działalności na modowym polu, Urbańska wypuszcza kolejne kolekcje i jest zadowolona z zainteresowania, jakim się cieszą. Obecnie zmienia strategię prowadzenia firmy, z czym związane jest zamknięcie butiku w centrum handlowym Plac Unii. Jednak wbrew pozorom gwiazda ma zamiar poszerzyć sieć sprzedaży i tworzyć kolejne, bardziej codzienne linie adresowane do szerokiego grona kobiet.

Natasza Urbańska przyznaje, że od początku prowadzenia marki Muses spotykała się z trudnościami. Mimo to firma przetrwała już dwa lata, co jednak było okupione ciężką pracą i trudnymi decyzjami. Odpowiedzialność za nie w dużej mierze leżała na aktorce, bo jest ona nie tylko twarzą, lecz także prezesem marki.

Kiedy pokazałyśmy naszą pierwszą kolekcję, nie została ona przyjęta pochlebnie. Nie przejmujemy się jednak tym w ogóle i robimy dalej swoje, wciąż się uczymy. Jesteśmy już 2 lata na rynku modowym, ale był to bardzo trudny czas, bo włożyłyśmy w markę swoje prywatne pieniądze. To nie jest bułka z masłem. Jestem prezesem marki, zatrudniam koło 7 osób, które non stop dla nas pracują – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Natasza Urbańska.

Po 2 latach przyszedł czas na zmiany w działalności firmy. Urbańska i Komornicka postanowiły dotrzeć do szerszego grona klientek w różnych polskich miastach, dlatego zaczynają wprowadzać ubrania Muses do sklepów oferujących wiele marek. Poza tym są one również dostępne w sprzedaży online.

Zmieniamy strategię marki i chcemy być dostępne w całej Polsce, nie tylko w Warszawie. Stąd decyzja, żeby zamknąć Plac Unii i przenieść się do multibrandów. Już jesteśmy dostępne w Katowicach, Gdańsku, Białymstoku, we Wrocławiu i prowadzimy rozmowy z kolejnymi placówkami. Oprócz tego mamy butik online, który powstał już dwa lata temu i jesteśmy na Mostrami – przypomina gwiazda.

Zmiana strategii wiązała się też z zamknięciem nierentownego butiku w prestiżowym centrum handlowym Plac Unii w Warszawie. W zamian za to projektantki podjęły współpracę ze sklepem Ufufu i za jego pośrednictwem sprzedają swoje kolekcje w Gdańsku i Warszawie.

Zdecydowałyśmy się opuścić Plac Unii również ze względu na brak ruchu. To centrum potrzebuje jeszcze kilku lat, żeby ludzie się przyzwyczaili do robienia w nim zakupów. Nas jednak nie stać na to, żeby tkwić w pustym miejscu. W Ufufu na Mysiej 3 zostałyśmy przyjęte z otwartymi rękami. Poza tym tu rzeczy się fantastycznie sprzedają. Więc Muses rozpościera skrzydła i ma się bardzo dobrze – podkreśla Natasza Urbańska.

W letniej kolekcji Muses pojawiła się między innymi linia „(Nie)kontrolowane rolowanie” z nadrukami tekstów ze słynnej już piosenki „Rolowanie”. Oprócz tego marka wprowadziła też dresowe tkaniny, które mają wnieść do niej trochę luzu i przyciągnąć nowych odbiorców.

 – Uważam, że teledysk do „Rolowania” jest fantastyczny i się go nie wstydzę. Stąd kolekcja „(Nie)kontrolowane rolowanie”, która jest stworzona z przymrużeniem oka. Ponieważ nasza marka jest skierowana do różnych kobiet, tworzymy też podmarki, np. Muses Light. Pod koniec sierpnia pokażemy też ubrania nowej projektantki, ponieważ marka Muses postanowiła otwierać się na innych projektantów i poszerzać swoją linię – deklaruje Natasza Urbańska.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi

Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.

Ochrona środowiska

Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.