Newsy

Pierwsza kolekcja haute couture marki PLICH. Dominują żywe barwy, szlachetne materiały, cekiny i ręcznie przyszywane koraliki

2015-03-20  |  06:45

W pierwszej kolekcji haute couture marki PLICH dominują damskie sylwetki spowite w muśliny, żorżety i welury. Na lato 2015 projektant proponuje kobietom intensywne, soczyste kolory oraz geometryczne wzory i cekiny. Kolekcja powstała z potrzeby celebrowania chwili i ekspresji duszy. Zdaniem Plicha haute couture ma w Polsce duże szanse na powodzenie, ludzie chętnie poszukują bowiem rzeczy wyjątkowych.

– To jest moja pierwsza w życiu kolekcja haute couture. Była tworzona z myślą o potrzebie celebracji różnych chwil. Jest tam myśl o niewinności, stąd sesja zdjęciowa w wyjątkowej scenerii w kościele barokowym, oczywiście z pominięciem momentów sakralnych, tak żeby uszanować religię, ale też i myśl o pięknie duszy – mówi Plich w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Kreacje z kolekcji haute couture mają emanować niewinnością i pomimo długości mini nie obnażać kobiety. Soczyste barwy, głównie intensywna żółć i jasna czerwień, mają odzwierciedlać kobiecą potrzebę radości. W kolekcji obecne są ponadto mocne, geometryczne wzory, cekiny i ręcznie naszywane koraliki.

– W kreacjach damskich jest wariacja na temat cekinów, żorżet, muślinów, welurów, taft i wyszywania ręcznego. Wszystkie rzeczy, które były zaprezentowane, szyto ręcznie. Te wszystkie aplikacje cekinowe, gdzie było multum kolorowych cekinów, i te żółte romby, to wszystko było szyte ręcznie – mówi Plich.

Kolekcja zebrała bardzo pozytywne opinie, zachwytu nie kryła zwłaszcza Ewa Błaszczyk. Aktorce przypadły do gustu zwłaszcza intensywne kolory, sama zresztą jest wielką miłośniczką czerwieni. Aktorka poznała projektanta w ubiegłym roku, gdy szukała sukni na galę rozdania Polskich Nagród Filmowych Orły 2014.

– Dotarłam do Plicha, a on od razu zareagował, spotkaliśmy się i odbyło się to wszystko. I dalej szukamy, ale też się poznajemy, zresztą jak ktoś ma takie rozmarzone oczy, to zwykle coś z tych marzeń pojawia w życiu – mówi Ewa Błaszczyk.

Plich szyje zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, jednak zdecydowaną większość jego klientów stanowią kobiety. Dlatego kolekcję haute couture zdominowały sylwetki kobiece. Projektant pokazał tylko trzy sylwetki męskie, z czego tylko dwie na wybiegu. Trzecią miał na sobie podczas całego pokazu. Wszystkie sylwetki męskie utrzymane były w klasycznym stylu z nutką szaleństwa.

– W marynarce nie ma kołnierza, są klapy, jest to pewnego rodzaju nowatorstwo. W stylizacji są podciągnięte rękawy, widoczne mankiety na spinki, jakiś inny fason spodni, niekoniecznie w kant. Szycie, które wygląda jak fastryga, ale się nie pruje. Mimo wszystko jest trzymanie się tematu, że mężczyzna jest mężczyzną, a krawiectwo męskie ma być dobrym krawiectwem. Przede wszystkim chodzi o proporcje, stopień dopasowania, dobry materiał i dobre odszycie – mówi Plich.

Kolekcje haute couture to symbol luksusu w modzie. Projektant uważa, że tego typu krawiectwo ma duże szanse na to, by zyskać powodzenie w Polsce, choć w raczej wąskiej grupie odbiorców. Jego zdaniem Polacy mają potrzebę poszukiwania rzeczy wyjątkowych, nawet jeśli wiąże się to z wyższymi kosztami. Partnerami pokazu byli Bentley, Bang & Olufsen, Nespresso, Make Up Forever, Grupa Warszawa, Apia, a więc marki, które łączy idea tworzenia oferty dla klientów, którzy chcą i mogą żyć w luksusie i chcą się czuć wyjątkowo.

– Dla mnie to, co jest bardzo wyjątkowe, to sposób wyrażania siebie, to pokazanie swoich możliwości jako projektanta, jako kreatora. Pokazanie tego, co mogę stworzyć przy couture. Bardzo wyjątkowe jest to, że to nie jest komercja, choć jest teraz nurt wśród innych projektantów polskich, żeby robić basic i jeszcze prostszy basic. Czasem zapominamy o tym, że jesteśmy projektantami, ja tak nie chcę. Wiem, jakie jest moje ja, wiem, dokąd zmierzam. Oczywiście robię rzeczy dzienne, ale zależy mi na tym, żeby od teraz co sezon pokazywać kolekcję couture – mówi Plich.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Transport

Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

Muzyka

Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.