Newsy

Piotr Kędzierski rzuca wyzwanie mężczyznom i zachęca ich do walki na brody

2015-04-03  |  06:45

Długa i wręcz nieokiełznana broda jest atrybutem męskości – mówi Piotr „Kędzior” Kędzierski, juror w pierwszym w Polsce pojedynku brodaczy. Konkurs skierowany jest do wszystkich panów, którzy mogą się pochwalić mniej lub bardziej fantazyjnym zarostem. W szranki staną więc posiadacze wianuszka, kotwicy, kaczego kupra, starego Holendra czy francuskiego widelca.

Piotr Kędzierski podkreśla, że jest to konkurs niebanalny i jedyny w swoim rodzaju. Zmierzą się w nim zarówno panowie z precyzyjnie przystrzyżonym zarostem, jak ci niedbale zarośnięci, w stylu przystojnego surfera lub rockowego buntownika. Dziennikarz zachęca więc do tego, by puścić wodze fantazji i na wiosnę oczarować wszystkich nowym image.

Dobra broda i dobry wąs są super atrybutem mężczyzny i powinniśmy z niego korzystać, bo natura tak nas obdarowała, hojnie lub mniej hojnie, tak jak w moim przypadku. Ale to jest fajna sprawa, w ogóle ten cały obrządek, który łączy się z dbaniem o brodę, jest bardzo seksi i warto się poddać takim zabiegom – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Kędzierski.

Dziennikarz przyznaje, że zgodnie z najnowszymi trendami, kanonem męskiego stylu nie jest już ani metroseksualny, wymuskany elegant, ani pan w garniturze, ani hipster – tylko miejski drwal. Jego atrybutami są: koszula w kratę i gęsta broda. Podążając za nową modą, pojawił się więc pomysł na zorganizowanie konkursu, w którym zostanie wyłoniony najbardziej oryginalny brodacz w Polsce.

Wystarczy zrobić zdjęcie, dodać hashtag #TURBObroda i umieścić to na swoim Facebooku i Instagramie. Zachęcam panów do wzięcia udziału w tym konkursie. Mamy dwie nagrody: podróż szlakiem Route 66, czyli legendarna trasa w Stanach Zjednoczonych, oraz motocykl Junak, czyli kultowy reprezentant polskiej motoryzacji – podkreśla Piotr Kędzierski.

Oprócz Kędzierskiego w jury zasiądą:  Adam „Nergal” Darski,  muzyk i właściciel zakładu fryzjerskiego specjalizujący się w strzyżeniu i goleniu mężczyzn, oraz Lukas Tarka, mistrz brzytwy i jeden z czołowych polskich barberów.

–  Lukas i Adaś będą oceniać bardziej merytorycznie, ponieważ siedzą w tym po uszy, a ja bardziej od serca. Będę się poruszał bardziej instynktownie w świecie tych fotografii i mam nadzieję, że wybierzemy tego najlepszego – mówi Piotr Kędzierski.

Zarost będzie oceniany w trzech kategoriach: broda wystylizowana, długa i odjechana.

Nie potrafię powiedzieć, czy będą mi się bardziej podobały brody obfite czy na tzw. muszkietera. Będę się kierował sercem i wskażę paluchem tę, która mi się najbardziej podoba. Nie mam pomysłu, jaka to będzie wyglądało, po prostu musi mnie to zdjęcie jakoś tam urzec. I myślę, że będę bardzo zazdrosny, oglądając te zdjęcia, bo chciałbym mieć obfitą brodę, a niestety moje warunki fizyczne mi na to nie pozwalają – dodaje Kędzierski.

Konkursowe zgłoszenia będą przyjmowane do 17 kwietnia na stronie internetowej www.turbobroda.pl. Lista zwycięzców zostanie ogłoszona na antenie Rock Radio 20 kwietnia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.