Mówi: | Radosław Liszewski |
Funkcja: | lider zespołu Weekend |
Radosław Liszewski: Nigdy wcześniej nie skakałem z wysokości do wody. Przełamałem własne słabości
Radosław Liszewski, który jutro weźmie udział w półfinale programu „Celebrity Splash”, przyznaje, że nigdy w życiu nie skakał ze skoczni do wody, więc musiał ciężko pracować na swój sukces. Lider zespołu Weekend dementuje także informacje o tym, że udział w programie wiąże się z ryzykiem narażenia życia i zdrowia. On sam boi się jedynie momentu uderzenia o taflę wody.
– Jestem z siebie dumny. Pierwszy raz w życiu wszedłem na takie wysokości. Każdy z uczestników pokonywał słabości, bo nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek tam wszedł i tak po prostu skoczył sobie z takiej wysokości. Teraz, po kilku tygodniach treningu każdy się z tym oswoił. Kiedy wychodzę na wysokość, to już nie myślę o tym, że jestem wysoko, tylko o tym, żeby zrobić dobrze figurę – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Program „Celebrity Splash” emitowany jest od 7 marca w stacji Polsat. Bierze w nim udział 24 uczestników. Są oni podzieleni na cztery sześcioosobowe grupy. W każdym odcinku skaczą do wody. Skoki są ocenianie przez jury, a osoby z trzema najlepszymi notami przechodzą do półfinału. Radosław Liszewski zdradza, że uczestnicy do skoków przygotowywali się zaledwie przez dwa i pół miesiąca, gdy tymczasem zawodowcy trenują przez siedem lat.
– Musimy mieć przyspieszony kurs, wszystko odbywa się więc w szalonym tempie. To jest dla mnie zupełnie inna bajka – mówi lider zespołu Weekend.
Zaprzecza także opiniom jakoby skoki do wody były niebezpieczne dla zdrowia i życia.
– Informacje o niebezpieczeństwie są rozdmuchane. Ktoś uderzył się kolanem, a wszyscy piszą, że to pewnie woda coś mu zrobiła. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Każdy czuje w sobie pokorę przed uderzeniem. Jeżeli nam nie wyjdzie, to trochę pupa piecze. Respekt na pewno jest i przygotowujemy się tak, aby to zrobić dobrze, bo jednak patrzy na nas cała Polska – tłumaczy Radek Liszewski.
Maciej Dowbor podczas treningu doznał wstrząśnienia mózgu i jeszcze przed emisją programu wycofał się z rywalizacji.
Z najnowszych badań Nielsen Audience Measurement, przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl, wynika, że po trzech odcinkach średnia oglądalność formatu wynosi 2,22 mln widzów.
Czytaj także
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-07-18: Większość małych i średnich firm przez całą swoją działalność nie zmienia banku. Wysoko oceniają dostępność do usług bankowych
- 2023-12-28: Tomasz Kammel: Kiedyś wymyśliłem, że gdy pracuję w Sylwestra, to tym samym gwarantuję sobie, że kolejny rok będzie świetny. I tego się trzymam od ponad 20 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.