Newsy

Sandra Kubicka: Czasem chciałabym zniknąć, zapomnieć o Instagramie. Ale to źle wpłynęłoby moją karierę

2017-07-17  |  06:23

Są dni, kiedy chciałabym być zwykłą dziewczyną – przyznaje modelka. W takich momentach najczęściej wspierają ją bliscy i agencje, z którymi ma doskonały kontakt. Gwiazda nie ukrywa, że praca w modelingu wymaga wielu poświęceń, choćby rezygnacji z wielu przyjemności towarzyskich, jest jednak zmotywowana, by osiągnąć sukces.

Sandra Kubicka od dziewięciu lat z powodzeniem rozwija karierę modelki zarówno w Polsce, jak i w USA. Pozowała dla takich magazynów jak „Glamour”, „Cosmopolitan” czy „InStyle”, znalazła się także na rozkładówce amerykańskiej edycji „Playboya”. Jej marzeniem jest dołączenie do grona elitarnych modelek Victoria Secret. Gwiazda konsekwentnie zmierza do wyznaczonego celu, choć twierdzi, że modeling nie był jej marzeniem. Do spróbowania swoich sił w tej branży przekonała ją mama. Kiedy zaczęła karierę modelki, całkowicie się jednak na niej skoncentrowała.

– Mam plan, mam bardzo trudny charakter, jestem bardzo zmotywowana, nie lubię słyszeć słowa „nie”, gdy ktoś nie chce wpuścić mnie drzwiami, wchodzę oknem i dążę do celu – mówi Sandra Kubicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka twierdzi, że jest całkowicie skoncentrowana na wyznaczonych celach i nie obawia się poświęceń, jakich wymaga ich realizacja. Często musi np. rezygnować z wieczornych spotkań z przyjaciółmi, kontrakt wymaga bowiem wczesnej pobudki. Ma jednak świadomość, że rezygnacja z niektórych życiowych przyjemności to konieczność na drodze do sukcesu zawodowego. Gwiazda nie ukrywa też, że praca w modelingu nie należy do łatwych, nawet gdy ma się wsparcie rodziny i agentów.

– Są takie dni, kiedy chciałabym być normalną dziewczyną, nie opowiadać o swoim życiu, nie wstawiać czegoś na Instagram i po prostu zniknąć, ale wiem, że nie mogę – jeśli to zrobię, będzie to miało swoje skutki i zrani moją karierę – mówi Sandra Kubicka.

Gwiazda nie zgadza się z popularną opinią, jakoby w świecie mody panowała powierzchowność i nastawienie na materialną stronę życia. Wiele modelek, zwłaszcza tych, które osiągnęły już wysoką pozycję zawodową, stara się działać charytatywnie lub wspierać kobiety na całym świecie. Polka podziwia zwłaszcza Ashley Graham, pierwszą modelkę plus size, która przekonuje kobiety, by zaakceptowały same siebie i nie wstydziły się swojego ciała, nawet jeśli odbiega od przyjętych kanonów urody.

– Modelki z wyższej półki mają okazję, aby przekazać jakąś wiadomość, pomóc, zmienić otoczenie, robią rzeczy charytatywne, nie jest tak, że są to ładne dziewczyny, które zarabiają pieniądze i mają wszystko w nosie. Staramy się pomagać – mówi Sandra Kubicka.

22-letnia Polka od sześciu lat dzieli swój czas między USA a Europę. Zauważa ogromne różnice w funkcjonowaniu amerykańskiego i polskiego rynku modowego. W Miami znacznie większą popularnością cieszy się segment komercyjny, w Polsce natomiast stawia się na modelki wybiegowe. Dziewczęta pracujące jako modelki komercyjne nie muszą spełniać tak restrykcyjnych wymagań jak ich wybiegowe koleżanki – mogą być niższe niż przepisowy 1,80 cm, nieco przekraczać wymaganą wagę lub mieć większy rozmiar biustu.

Zawsze byłam modelką komercyjną. Starałam się kiedyś wbić w tę drugą kategorię, starałam się poważnie schudnąć, nie byłam jednak zadowolona, nieraz słyszałam, że jestem za duża na wybieg. Odnalazłem się w branży komercyjnej, idzie mi bardzo dobrze – mówi Sandra Kubicka.

Gwiazda zapewnia, że jest zadowolona z tego, w jaki sposób potoczyła się jej kariera i nie zamierza ponownie podejmować prób zostania modelką wybiegową.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Nauka

Młodym singlom coraz bardziej podoba się życie w pojedynkę. Znacząca zmiana w ciągu dekady

Dzisiejsi nastoletni single są bardziej zadowoleni z bycia stanu wolnego niż ich rówieśnicy 10 lat temu – wynika z badań niemieckiego Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji. Ich autorzy podkreślają, że może to być następstwem obserwowanych w ostatnich latach trendów, kiedy spada liczba małżeństw i są one zawierane przez coraz starszych ludzi. Bycie singlem stało się  bardziej normalne i akceptowalne w społeczeństwie. Większej satysfakcji ze stanu wolnego badacze nie stwierdzili jednak wśród starszych grup badanych.

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.