Newsy

Tamara Gonzalez Perea: umalowane usta to dla mnie synonim kobiecości i zmysłowości

2017-04-07  |  06:31

Blogerka zaprojektowała własną kolekcję pomadek do ust. W jej skład weszło sześć matowych szminek, lusterko i kosmetyczki w intensywnych barwach. Autorka bloga Macademian Girl twierdzi, że pomysł na linię pomadek chciała zrealizować od dawna, do czego zachęcały ją jej czytelniczki. Zdaniem blogerki umalowane usta to synonim zmysłowości i kobiecości.

Tamara Gonzalez Perea to jedna z najpopularniejszych polskich blogerek modowych. Autorka bloga o nazwie Macademian Girl nie ogranicza się jednak wyłącznie do pisania o modzie i pielęgnacji urody. Kilka lat temu wystylizowała witrynę jednej z polskich marek odzieżowych w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku, teraz natomiast podjęła współpracę z firmą kosmetyczną Paese. Stworzyła dla niej specjalną linię pomadek do ust.

– To jest pomysł, który chodził za mną od dawna. I tak się udało, że kiedy spotkałam rok temu Karolinę, brand managerkę Paese, praktycznie od razu zaczęłyśmy mówić o tej kolekcji, że musimy ją stworzyć, że musimy to zrobić – mówi Tamara Gonzalez Perea agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Blogerka twierdzi, że umalowane szminką usta stanowią dla niej synonim kobiecości i zmysłowości. Jej zdaniem dzięki szmince każda kobieta może poczuć się całkowicie ubrana w kilka sekund. Odpowiednia pomadka może bowiem zastąpić cały makijaż, gdy brakuje czasu na jego wykonanie. Gwiazda nie ukrywa, że w miejscach publicznych rzadko pokazuje się bez perfekcyjnego makijażu ust.

– Jest to o tyle charakterystyczne, że często moje czytelniczki mówiły: „Tamara, słuchaj, ty musisz mieć kolekcję swoich pomadek, my chcemy to zobaczyć, chcemy zobaczyć, jakie kolory byś dla nas wybrała” mówi Tamara Gonzalez Perea.

Dzięki zachętom ze strony internautek powstała kolekcja Macademian Girl Makeup for Paese. W jej skład weszło sześć matowych pomadek w płynie, które można dowolnie łączyć z pięcioma błyszczykami. Wszystkie pomadki cechują się nasyconą, intensywną kolorystyką, dzięki czemu optycznie powiększają usta. Mają lekką, pudrową konsystencję i zapach mlecznej czekolady.

– Do tego mamy lusterko, które służy za taki fantastyczny gadżet i piękne kolorowe kosmetyczki w soczystych kolorach, ze skóry, ozdobione kryształkiem Swarovskiego – mówi Tamara Gonzalez Perea.

Blogerka nie wie jeszcze, czy współpraca z marką Paese jeszcze bardziej się rozwinie ani czy zaprojektuje kolejne kosmetyki do makijażu. Na razie, jak twierdzi, chce się cieszyć swoją pierwszą kolekcją pomadek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.