Newsy

Łukasz Jemioł: Byliśmy z Hanną Lis dobrym teamem. Poznaliśmy swoje emocje i słabostki

2016-09-01  |  06:57

Projektant twierdzi, że udział w programie „Azja Express” umocnił jego przyjaźń z Hanną Lis. Dzięki ekstremalnym warunkom lepiej poznali swoje słabości i emocje. Łukasz Jemioł widział już pierwszy odcinek i uważa, że reality show TVN ogląda się jak najlepszej klasy film przygodowy.

Łukasz Jemioł i Hanna Lis byli jedną z ośmiu par biorących udział w programie „Azja Express”. Ich zadaniem była podróż po czterech krajach Azji: Laosie, Wietnamie, Kambodży i Tajlandii wyznaczone przez twórców reality show trasy musieli przebyć w jak najszybszym tempie, mając do dyspozycji jedynie dolara na osobę dziennie. Projektant twierdzi, że łącząca go z Hanną Lis przyjaźń przetrwała bez szwanku tę ekstremalnie trudną wyprawę.

– My się nawet ani razu nie pokłóciliśmy. Oczywiście jest taka czasem napięta atmosfera, ale myślę, że tam po prostu też się poznaliśmy, bo każdy z nas jest totalnie zajęty – mówi Łukasz Jemioł agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Projektant przyjaźni się z dziennikarką od wielu lat, jednak dopiero podczas podróży w ramach „Azja Express” spędzili ze sobą tak wiele czasu. Wcześniej oboje żyli zajęci przede wszystkim własnymi projektami zawodowymi. Wyprawa do Azji, podczas której musieli się zdawać na pomoc obcych ludzi, bez pieniędzy, znajomości lokalnych języków i kultury, pomogła im poznać wzajemne emocje i słabości.  

– Wiem, w których momentach trzeba Hanię ratować, ona wie, w czym ja kuleję i mi pomagała. Myślę, że byliśmy dobrym teamem, że podzieliliśmy się idealnie tym, co każdy robi dobrze, i myślę, że zaskoczymy wszystkich, jaka jest Hanka, a jaki tak naprawdę na co dzień jestem ja mówi Łukasz Jemioł.

Projektant zapowiada, że w programie „Azja Express” nie zabraknie akcji i emocji. Po obejrzeniu pierwszego odcinka podczas konferencji prasowej stacji TVN stwierdził, że program ogląda się niemal jak wysokiej jakości film przygodowy.

– Szkoda, że telewizja pokaże tylko wycinek tej rzeczywistości, bo myślę, że spokojnie 4 programy można by było ukręcić z tego, co przeżyliśmy – mówi Łukasz Jemioł.

Pierwszy odcinek „Azja Express” stacja TVN wyemituje w środę 7 września. W roli gospodyni widzowie zobaczą Agnieszkę Szulim. Oprócz Łukasza Jemioła i Hanny Lis w reality show wzięli również udział m.in. Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan, Agnieszka Włodarczyk, Przemysław Saleta, Maria Konarowska i Leszek Stanek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.