Mówi: | Ilona Felicjańska |
Funkcja: | modelka |
Ilona Felicjańska: sesje zdjęciowe są moją największą pasją poza pracą społeczną
Ilona Felicjańska wystąpiła w sesji inspirowanej zdjęciami Kate Moss z kampanii domu mody Alexandra McQueena. Polska modelka jest wielką fanką Brytyjki. Felicjańska uwielbia sesje zdjęciowe. Poprzez udział w nich chętnie promuje zdolnych, choć mniej znanych fotografów. Jak mówi modelka, sesje zdjęciowe to jej największa pasja poza działalnością społeczną.
– Uwielbiam Kate Moss, bo rozkwita jak wino i jest ikoną dojrzałej modelki – kobiety obecnych czasów – mówi Ilona Felicjańska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Brytyjska supermodelka została twarzą kampanii reklamowej kolekcji wiosna-lato 2014 domu mody Alexandra McQueena. Kate Moss pozowała z laleczkami wyglądającymi dokładnie jak ona.
– Pozwoliliśmy sobie zainspirować się tym pomysłem i mamy zupełnie inną, ale podobną sesję – dodaje polska modelka.
Obecnie Ilona Felicjańska poświęca się przede wszystkim działalności społecznej na rzecz kobiet. Kampania „Pamiętaj o samokontroli”, której jest pomysłodawczynią, ma uczyć Polki zdrowego egoizmu oraz tego, jak zadbać o siebie w każdej sytuacji – zarówno w aspekcie duchowym, jak i fizycznym. Pomaganie innym modelka traktuje jako swoje powołanie. Natomiast w wolnych chwilach chętnie oddaje się swojej pasji – sesjom zdjęciowym.
– Sesje zdjęciowe są obecnie moją największą pasją poza społecznictwem. Dla mnie istotne jest poznawanie nowych ludzi, kontakt z nimi. Bardzo często ludźmi wrażliwymi, zdolnymi. To są nie tylko fotografowie, lecz także makijażyści, fryzjerzy – mówi Ilona Felicjańska.
Felicjańska jeździ po Polsce i bierze udział w sesjach zdjęciowych nieznanych, niszowych fotografów. W większości te zdjęcia nie są nigdzie publikowane, a służą jedynie wzbogaceniu portfolio modelki i fotografów.
– Zdolnych fotografów mamy bardzo dużo i nie tylko w Warszawie. Komu mogę chcę pomagać, dodawać skrzydeł fotografom, w których widać potencjał. Bo to nie wystarczy mieć dobry aparat, który sam robi zdjęcia. To nie o to chodzi – tłumaczy modelka.
Czytaj także
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2023-11-10: Ilona Łepkowska: Od wielu lat pomagam dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych. Wspieram dom opieki dziennej dla nich, a także organizację wakacji czy prezentów świątecznych
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-06: Ilona Łepkowska: Od pewnego czasu się przyjęło, że ledwo z supermarketów znikną cmentarne znicze, to pojawiają się bombki choinkowe. Dla mnie to jest trochę za szybkie przejście
- 2022-05-06: Marianna Schreiber: Program „Top Model” otworzył mi drzwi do bycia sobą, ale nie drzwi do kariery. Biorę udział w sesjach zdjęciowych i to podnosi moją samoocenę
- 2022-02-25: Anna Piszczałka: Do tej pory pracowałam głównie na wybiegach. Teraz mam przede wszystkim sesje zdjęciowe i kampanie reklamowe
- 2020-07-29: Siostry ADiHD: Chcemy stworzyć kolejny wspólny biznes i wiemy, że się w nim dogadamy. Do tej pory wiele wspólnie osiągnęłyśmy
- 2019-12-13: Ilona Felicjańska: Ćwiczę dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Lubienie siebie to podstawa dobrego życia
- 2019-12-05: Ilona Felicjańska: Bardzo zwracam uwagę na to, co jem. Są to głównie sałaty i warzywa, a mięso sporadycznie
- 2019-06-06: Ilona Montana: W latach 90. nazywano mnie gwiazdą. Bałam się wtedy, że ta piękna bańka pryśnie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.