Mówi: | Krzysztof Dracz |
Funkcja: | aktor |
Krzysztof Dracz w nowym serialu TVP2 „Artyści”
Wiosną na antenie TVP2 zadebiutuje serial zatytułowany „Artyści”. Będzie to 8-odcinkowa opowieść o kulisach funkcjonowania jednego z warszawskich teatrów. W obsadzie znaleźli się m.in. Krzysztof Dracz, Edward Lubaszenko i Dorota Segda. Serial powstaje z okazji 250-lecia teatru publicznego w Polsce.
Zgodnie z zapowiedziami TVP serial „Artyści” ma być społeczno-obyczajową opowieścią o współczesnym polskim teatrze i jego twórcach. Jego akcja będzie się rozgrywać za kulisami fikcyjnego publicznego Teatru Popularnego w Warszawie. Wieloletni dyrektor placówki popełnia samobójstwo, a na jego miejsce mianowany zostaje młody reżyser. Musi się on zmierzyć nie tylko z problemami finansowymi, lecz także z urzędnikami miejskimi dążącymi do likwidacji teatru.
– To będzie serial o aktorach, o teatrze z okazji obchodów 250-lecie teatru w Polsce – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Krzysztof Dracz.
Za reżyserię serialu odpowiada Monika Strzępka, a autorem scenariusza jest Paweł Demirski. W obsadzie aktorskiej znaleźli się m.in. Edward Lubaszenko, Ewa Dałkowska, Jerzy Trela, Tomasz Karolak, Dorota Segda, Agnieszka Glińska, Marek Frąckowiak i Krzysztof Dracz.
– W tym serialu gram rolę nestora, czyli starego, doświadczonego aktora – mówi Krzysztof Dracz.
TVP2 zaplanowała osiem odcinków serialu. Obecnie dobiegają końca zdjęcia realizowane w Krakowie. Premiera planowana jest na wiosnę tego roku – niewykluczone, że pierwszy odcinek widzowie TVP2 zobaczą już w marcu. Krzysztof Dracz nie ogranicza się jednak do roli w „Artystach”, myśli bowiem o powrocie na duży ekran.
– Przeczytałem teraz jeden scenariusz i jestem przed rozmową z reżyserem, ale nie mogę powiedzieć, co to jest, bo zawsze jak powiem, to się potem nie sprawdza – mówi Krzysztof Dracz.
Obecnie aktora można oglądać m.in. w roli George'a w spektaklu „Kto się boi Virginii Woolf?” w warszawskim Teatrze Polonia.
Czytaj także
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-09-11: Krzysztof Skórzyński: Segregowałem śmieci, zanim to było modne. Oszczędzam wodę i prąd. Ale wciąż robię za mało
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-20: Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-08-20: Paulina Sykut-Jeżyna: „Halo tu Polsat” ma być inne od tego, co jest teraz na rynku. Mam swój pomysł na siebie w tym programie i nikim nie zamierzam się inspirować
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-07-19: Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje
- 2024-07-22: Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.