Newsy

Krzysztof Ibisz: pokonałem lęk przed tańcem

2014-05-27  |  07:05

Krzysztof Ibisz ma złe wspomnienia związane z tańcem, ponieważ kiedyś został wyrzucony z tanecznego kursu za brak umiejętności. Jednak jako prowadzący „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” podjął się zatańczenia z prowadzącą z nim show Anną Głogowską. Tancerka wprawdzie miała kłopoty z wyszkoleniem swojego partnera, jednak pomogła mu odkryć radość płynącą z tańca. 

Pokonałem własny lęk przed tańcem i występem. Na treningach byłem kompletną nogą i Ania Głogowska powiedziała, że mieli rację, że wyrzucili mnie kiedyś z kursu tańca. Ale miałem frajdę z tych lekcji z Anią. Jest wielka przyjemność z chodzenia na treningi taneczne. I kto wie, może zamiast biegania po parku czasem wpadnę do szkoły Agustina Egurroli i troszkę się poruszam – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Krzysztof Ibisz.

Podczas półfinałowego odcinka show emitowanego przez Polsat wszystkie pary zaprezentowały się na wysokim poziomie. Beacie Tyszkiewicz szczególnie spodobał się taniec Dawida Kwiatkowskiego. Pod wpływem emocji jurorce wymsknęło się niecenzuralne słowo, kiedy komentowała ten występ. Jej niefortunną wypowiedź starał się ratować Krzysztof Ibisz, który przyznaje, że takie wpadki się zdarzają i nie są one reżyserowane, ale całkowicie spontaniczne.

Dużo się dzieje w naszych programach, są emocje, to jest po prostu program na żywo. A widz czeka na drobne potknięcia. Lubi, jak coś się dzieje, i widzi, że to jest na żywo, widzi, że tu pracują normalni ludzie, którzy nie są jakimiś zaprogramowanymi robotami, tylko mają emocje, swoje słabości, coś im nie wychodzi, ktoś się potknie, ktoś się pomyli. To jest ludzka rzecz – twierdzi prowadzący.

Krzysztof Ibisz to znany prezenter i gospodarz wielu programów. Od kilku lat związany jest z telewizją Polsat. W wiosennej ramówce wraz z Anną Głogowską prowadził jeden z hitów stacji „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Show cieszył się dużą popularnością, dlatego rozważana jest produkcja jego kolejnej edycji. Tę edycję zwyciężyła Aneta Zając w parze ze Stefano Terrazzino.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.

Konsument

Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową

Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.

Media

Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące

Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.