Newsy

Dziś premiera „Złotej maski” Grzegorza Kalinowskiego. To drugi tom świetnie przyjętej powieści „Śmierć frajerom”

2015-11-18  |  06:45

Pół roku po powieściowym debiucie Grzegorz Kalinowski wydaje kolejną książkę. „Złota maska” to kontynuacja doskonale przyjętej powieści łotrzykowskiej „Śmierć frajerom”. Autor twierdzi, że jego druga książka to ukłon w stronę międzywojennej powieści sensacyjnej w stylu Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.

Powieściowy debiut Grzegorza Kalinowskiego miał miejsce w maju tego roku. Dziennikarz opublikował wówczas książkę „Śmierć frajerom”, będącą połączeniem powieści łotrzykowskiej i miejskiego kryminału. Jej akcja toczy się w latach 1905–1925, a bohaterem jest Heniek Wcisło, warszawski kasiarz. W drugim tomie, zatytułowanym „Złota maska”, Heniek – zakochany w pięknej Lodzi, postanawia zacząć uczciwe życie. Pojawia się także nowa postać – czarny charakter w osobie aspiranta Dehnela.

To jest książka, której akcja rozgrywa się równolegle do tego, co dzieje się w wielkiej polityce, a także do ważnych wydarzeń pozapolitycznych, które miały miejsce na terenie Polski. Z tego nie zrezygnuję, po prostu to się będzie przesuwało w czasie, te wydarzenia będą determinowały postępowanie głównych bohaterów – mówi Grzegorz Kalinowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Akcja powieści „Śmierć frajerom” skoncentrowana była w Warszawie, głównie w środowisku miejskich cwaniaków. W drugim tomie sagi Grzegorz Kalinowski wychodzi poza granice stolicy i prowadzi swoich bohaterów do Poznania, Zakopanego i Gdyni. Czytelnicy będą mogli poznać szalone życie artystów skupionych wokół Witkacego w Zakopanem, zajrzeć na masońskie salony przedwojennej Warszawy, a także uczestniczyć wraz z bohaterami w zamachu majowym przeprowadzonym przez marszałka Piłsudskiego.

W pierwszej części trochę zachowywałem się jak belfer i było dużo wstawek na temat Warszawy. Tutaj chyba jest to trochę płynniejsze, akcja jest o wiele szybsza. Mamy w połowie powieści lekką przerwę na opowiedzenie o tym, co dzieje się w Warszawie, na sprawy polityczne, a później znów akcja rusza galopem – mówi Grzegorz Kalinowski.

„Śmierć frajerom” powstała, gdy Grzegorz Kalinowski dochodził do siebie po ciężkiej chorobie. Wpadł wówczas na pomysł napisania sensacyjno-gangsterskiej sagi, której akcja osadzona byłaby w przedwojennej Warszawie. Twierdzi, że nie myślał o tym, jak jego książka zostanie przyjęta przez czytelników ani nie liczył na sukces. Jego celem było jedynie przeniesienie swojego pomysłu na papier. „Złotą maskę” skończył pisać jeszcze przed ukazaniem się pierwszego tomu.

– „Złota maska” to taki ukłon w kierunku sensacyjnej powieści międzywojennej, zresztą sam Dołęga-Mostowicz stworzył powieść pt. „Złota maska”, był nawet film, który kręcono przed wojną i dopiero w czasie okupacji został zakończony jego montaż – mówi Grzegorz Kalinowski.

Autor pracuje obecnie nad trzecim tomem sagi. Zapewnia, że czytelnicy spotkają w niej tych samych bohaterów, nie zdradza natomiast tematu powieści ani miejsca akcji. Twierdzi też, że trzecia część sagi z pewnością nie będzie ostatnią.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.