Mówi: | Leszek Stanek |
Funkcja: | aktor, wokalista |
Leszek Stanek: nie chcę się kreować na macho na Instagramie
W mediach społecznościowych pokazuję swoją prawdziwą twarz – mówi aktor. Uważa się za człowieka obdarzonego poczuciem humoru, dystansem do siebie i dużą wrażliwością. Artysta twierdzi, że nie zamierza udawać kogoś, kimś nie jest na potrzeby show-biznesu i kreować się na macho.
Leszek Stanek jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Sam prowadzi swoje profile, regularnie publikuje nowe zdjęcia i odpowiada na komentarze internautów. Jego zdaniem dla fanów ważny jest fakt, że mogą w ten sposób porozmawiać z nim, a nie specjalistami od kreowania wizerunku. Aktor twierdzi, że w mediach społecznościowych pokazuje swoją prawdziwą osobowość.
– Mój Instagram poniekąd mnie odzwierciedla: dystans do siebie, luz, poczucie humoru, ale też wrażliwość na otaczającą nas rzeczywistość. O to chodzi w Instagramie, aby był naszą wizytówką – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artysta twierdzi, że nie wierzy w kreowanie wizerunku na potrzeby show-biznesu. W mediach społecznościowych zamieszcza zdjęcia, które oddają jego aktualny nastrój lub stanowią uwiecznienie ważnych dla niego chwil. Przeważają fotografie pokazujące romantyczne oblicze wokalisty np. z ukochanym psem Vaderkiem.
– Nie chcę się kreować na macho na Instagramie, mam tam foty, gdzie wyglądam na twardziela, czasami pokażę trochę klaty – mówi Leszek Stanek.
Aktor uważa się za osobę z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie, a jednocześnie bardzo wrażliwą. Jego osobowość najlepiej widać jednak nie w mediach społecznościowych, lecz na koncertach, gdzie ma bezpośrednią styczność z fanami.
– Na koncertach widać, w jaki sposób rozmawiam z publicznością, żartuję z siebie samego, gdy zapominam tekst, lub wymyślam nowe frazy, z drugiej strony teksty, które piszę, są bardzo osobiste i głębokie, to są dwa światy, które mnie wypełniają – mówi Leszek Stanek.
Na Instagramie artysta ma 90 tysięcy fanów, jego oficjalny fanpage na Facebooku obserwuje natomiast blisko 30 tysięcy internautów.
Czytaj także
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-15: Małe i średnie firmy w UE zbyt wolno się cyfryzują. Polskie przedsiębiorstwa dużo poniżej unijnej średniej
- 2024-05-23: Obawiamy się o nasze dane, ale udostępniamy je chętnie w social mediach. Eksperci ostrzegają przed nieprzemyślanym relacjonowaniem życia
- 2024-06-03: Polacy nie mają świadomości, jak wiele informacji na swój temat udostępniają w internecie. Dane te są wykorzystywane przez cyberprzestępców
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-02-16: Tegoroczne wybory na świecie pod ostrzałem dezinformacji i deepfake'ów. Badacze z USA przygotowali mapę źródeł szkodliwych treści
- 2024-02-07: Monika Richardson: Jeżeli miałabym wracać do telewizji, to tylko do mediów publicznych. W TVP panuje jednak większy chaos, niż zakładałam, i brakuje strategii wprowadzania zmian
- 2024-01-15: Influencerzy mogą wpływać na decyzje wyborców, ale i taktykę partii. Ich obecność w dyskursie zmusza tradycyjne media do radykalizacji
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.