Mówi: | Maciej Musiał, aktor Agata Kulesza, aktorka Jerzy Radziwiłowicz, aktor |
Maciej Musiał: Oglądam mało seriali. Na siebie na ekranie nie lubię patrzeć, bo jestem zbyt krytyczny
Aktor nie ogląda zbyt wielu seriali, chyba że trafi na produkcję, której fabuła mocno go wciągnie, to wtedy z uwagą śledzi każdy odcinek. Podobnie Jerzy Radziwiłowicz, który rzadko zasiada przed telewizorem po to, by śledzić losy bohaterów jakiejś telenoweli. Z kolei Agata Kulesza przyznaje, że dla relaksu zdarza jej się czasem obejrzeć za jednym zamachem 3–4 odcinki ulubionego serialu. Aktorzy z dużym dystansem podchodzą jednak do produkcji, w których sami grają. Jeśli oglądają, to zazwyczaj tylko po to, żeby zobaczyć efekt końcowy.
Maciej Musiał od wielu lat gra w serialu „Rodzinka.pl” i choć właśnie dzięki temu gatunkowi zdobył popularność, to jak podkreśla, nie jest wiernym widzem tasiemców.
– Mało seriali oglądam, ale moim ulubionym jest „Master of None” o dojrzałym aktorze w Nowym Jorku, który szuka swojej drogi. Myślę, że drugi sezon jest absolutnym dziełem sztuki i warto go zobaczyć – mówi agencji Newseria Maciej Musiał.
Musiał przyznaje też, że produkcje, w których sam występuje, ogląda sporadycznie.
– Jak muszę, ale „Pułapkę” pewnie zobaczę. Chociaż nie lubię na siebie patrzeć, to uważam, że jest to konieczne do jakiejś analizy tego, co dobrze wyszło, a co nie. Jestem zbyt krytyczny – mówi Maciej Musiał.
Agata Kulesza również przyznaje, że widziała poprzednią część „Pułapki”, ale nie ze względu na fabułę, bo tę już dobrze zna, tylko pod kątem zawodowym.
– Nigdy nie będę widzem tego, co zrobiłam, mam za dużą nadwiedzę, wiem, jak to było kręcone, znam całą intrygę, więc oglądam raczej filmy czy seriale ze swoim udziałem technicznie. Jestem ciekawa narracji, tempa, montażu, muzyki, która zostanie podłożona – mówi Agata Kulesza.
Natomiast, by się zrelaksować, odpocząć i podpatrzeć grę innych kolegów i koleżanek po fachu, aktorka z przyjemnością sięga po zagraniczne produkcje.
– Oglądam bardzo różne seriale. Teraz właśnie się dowiedziałam, że jest nowy „Peaky Blinders” i bardzo się cieszę, bo uważam, że to niezwykle stylowy serial. „Most nad Sundem” z takich, to już dawno widziałam, ale uważam, że to wybitny serial. Lubię oglądać seriale. Zdarzają mi się takie dni, kiedy mogę odpocząć, położyć się albo jest zimno na dworze, wtedy mogę tak 3–4 odcinki za jednym zamachem obejrzeć – mówi Agata Kulesza.
Miłośnikiem oglądania seriali nie jest natomiast Jerzy Radziwiłowicz. Aktor podkreśla, że nie śledzi żadnych produkcji tego typu. Wyjątku nie zrobił też dla „Pułapki”.
– Nie oglądałem pierwszego sezonu „Pułapki”, w ogóle nie oglądam swoich produkcji namiętnie, nie siedzę przed telewizorem i nie oglądam. Ale niektóre rzeczy tak, niektóre rzeczy lubię zobaczyć, ale nie jestem namiętnym, powiedziałbym, widzem seriali – mówi Jerzy Radziwiłowicz.
Radziwiłowicz zdradza też, że czuje duży dyskomfort w momencie, kiedy ogląda produkcje, w których grał przed laty.
– Czasami trafię gdzieś w telewizji na jakieś starsze rzeczy. Często mam taki, powiedziałbym, odruch zażenowania, że tak mogłem to wtedy grać, jakoś tak kiepsko. Ale to jest dosyć normalne, ponieważ z czasem człowiek zmienia podejście do tego i zmienia podejście do siebie również. Więc to, że aktorzy są w stosunku do siebie krytyczni, to jest normalne i zalecane – dodaje Jerzy Radziwiłowicz.
Czytaj także
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-06-13: Magdalena Boczarska: Tantiemy z internetu to jest należna nam wypłata za naszą pracę. Te pieniądze pozwoliłyby nam spokojnie przeżyć od pierwszego do pierwszego
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-01-12: Magdalena Lamparska: Widzowie polubili system oglądania filmów w domu. Niektóre produkcje nadają się tylko na duży ekran, a inne doskonale się sprawdzają na ekranie laptopa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.
Problemy społeczne
Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.
Handel
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.