Mówi: | Małgorzata Tomaszewska |
Funkcja: | prezenterka |
Małgorzata Tomaszewska: Sensacją tej ramówki TVP jest dla mnie „Sanatorium miłości”. Prowadząca jest idealnie dobrana
Zdaniem Małgorzaty Tomaszewskiej niekwestionowanym hitem wiosennej oferty programowej TVP jest reality show „Sanatorium miłości”. Prezenterka nie ukrywa, że marzy o tym, by kiedyś być gospodynią właśnie takiego formatu, który przyciągnie przed telewizory miliony widzów. Gwiazda bardzo chwali sobie współpracę z telewizją publiczną, bo stawia przed nią wiele ciekawych wyzwań.
Małgorzata Tomaszewska podkreśla, że doskonale czuje się w „Pytaniu na śniadanie” i dokłada wszelkich starań, by przygotowany przez nią cykl był atrakcyjny dla widzów. Wcześniej była m.in. pogodynką Polsatu i prowadziła magazyn plotkarski „Pudelek Show” na antenie telewizji WP. Prezenterka wierzy jednak, że to TVP umożliwi jej dalszy rozwój zawodowy.
– Dla mnie sensacją tej ramówki jest „Sanatorium miłości”. Prowadząca jest idealnie dobrana, także wcale się tam nie szykuję. Ale jest to dla mnie hit i bardzo mi się podoba. I oczywiście „Pytanie na śniadanie”, bo to z nim jestem związana, więc moje serce jest tam – mówi agencji Newseria Małgorzata Tomaszewska, prezenterka.
Tomaszewska przygotowuje dla „Pytania na śniadanie” najświeższą porcję informacji z czerwonego dywanu. Prezenterka jednocześnie jest mamą, ale jak przyznaje, wypracowała sobie już takie zdolności logistyczne, które pozwalają jej łączyć pracę w porannym programie z opieką nad dzieckiem.
– Całe szczęście jak byłam pogodynką, to byłam przyzwyczajona do tego, że pracowałam od godziny piątej rano, więc teraz tak naprawdę ta siódma, ósma to jest dla mnie już późna godzina. I całe szczęście mogę wiele rzeczy przygotowywać w domu, także z maluchem, i to jest bardzo dobre. A czerwony dywan jest bardzo wdzięcznym zajęciem, żeby o nim opowiadać – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Tomaszewska zdradza, że na razie nie planuje metamorfozy związanej z kolorem włosów. Dobrze czuje się w blondzie i uważa, że jest to idealny odcień na wiosnę.
– Chyba w tym blondzie zostanę, tak mi się wydaje, bo rzeczywiście kojarzyłam się z rudym i ten rudy był taki dosyć płomienny przez długi czas. Ale muszę przyznać, że byłam zmęczona farbowaniem i teraz już tak od nasady mam te naturalne włosy. Poza tym, im się ma więcej lat, tym włosy podobno powinny być jaśniejsze, więc idę za tą regułą – mówi Małgorzata Tomaszewska.
Czytaj także
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-10-15: Klaudia Carlos: Nie myślę o konkurowaniu z innymi formatami. „Pytanie na śniadanie” jest programem interdyscyplinarnym i wielopokoleniowym
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-11-27: Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-11-12: Tomasz Tylicki: W programach na żywo jak „Pytanie na śniadanie” niezbędna jest swoboda. Jeżeli scenariusz za dużo by nam narzucał, to byłoby sztywno
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.