Newsy

Marcin Tyszka: rodzice często latają z mną po świecie, ponieważ w Warszawie rzadko mnie widują

2016-09-07  |  06:47

Fotograf szykuje się do kolejnej podróży z rodzicami. W sierpniu zaprosił ich do Paryża, teraz wspólnie wylatują do Madrytu. Marcin Tyszka twierdzi, że rodzice uwielbiają te podróże, on natomiast cieszy się, że może pokazywać im ciekawe miejsce na świecie. W ten sposób odwdzięcza się rodzicom za wszystko, co dla niego zrobili.

W tym roku Marcin Tyszka nie mógł pozwolić sobie na wakacyjny wypoczynek. Pracował na planie programu „Top Model” oraz przy kampanii jubileuszowej znanej firmy jubilerskiej. W połowie sierpnia rozpoczął natomiast nowy projekt w Paryżu. Fotograf nie zrezygnował jednak ze spędzenia choćby krótkiego czasu z rodzicami i zaprosił ich do Francji.

– Rodzice bardzo często latają z mną po świecie, ponieważ w Warszawie rzadko mnie widują, uwielbiają te podróże – mówi Marcin Tyszka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Rodzice byli już z fotografem m.in. w Indiach i Tajlandii. Juror „Top Model” twierdzi, że sprawianie rodzicom przyjemności w postaci wspólnych wyjazdów to dla niego źródło satysfakcji. Cieszy go możliwość pokazywania im ciekawych miejsc na świecie i zapewniania im zabawy i relaksu. Znają ich i lubią wszyscy jego znajomi.

– Wiedzą, że jak jest mama Mira, to nic złego się nie wydarzy. Mama zawsze ma walizkę, w której ma wszystko, od plastrów po jakiś taki kit do szycia, więc chociażbyś miała dziurę w spodniach, to ona na pewno ją szybciutko zaceruje – mówi Marcin Tyszka.

Marcin Tyszka od wielu lat odbywa liczne podróże służbowe po całej Europie. Pracuje na planach sesji zdjęciowych dla największych domów mody i magazynów o tematyce modowej m.in. „Elle” i „Vogue”. Twierdzi, że nie pamięta już czasów, kiedy nie podróżował tak intensywnie.

– Przede wszystkim jest mi bardzo miło zapraszać rodziców w takie miejsca, bo oni mnie wychowali, wykształcili, wysyłali do fajnych szkół, żebym miał później dobre życie, teraz mogę im się za to odwdzięczyć – mówi Marcin Tyszka.

Już wkrótce fotografa czeka kolejny rodzinny wyjazd. W najbliższą niedzielę wylatuje z rodzicami do Madrytu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.