Mówi: | Maria Niklińska |
Funkcja: | aktorka |
Maria Niklińska wraca do śpiewania po przerwie. Stworzyła piosenkę do filmu
Utwór zatytułowany „Ten pierwszy” Maria Niklińska napisała specjalnie do filmu Macieja Wójcika „Łukasiewicz – nafciarz romantyk” z Mariuszem Bonaszewskim w tytułowej roli. Aktorka podkreśla, że jej nowa piosenka opowiada o odkrywaniu nas samych, naszego potencjału, siły wewnętrznej, a także o walce o marzenia. Jej zdaniem, warto przypominać takie postaci jak Łukasiewicz, twórcze i mogące być inspiracją również dla współczesnych młodych ludzi.
– Po długiej, długiej przerwie mogę przedstawić coś nowego i jeszcze w takim ciekawym kontekście, dlatego że to jest kontekst filmowy. Niedawno swoją premierę miał film, który nosi tytuł „Łukasiewicz nafciarz romantyk” o naszym wynalazcy XIX-wiecznym, którego fantastycznie zagrał Mariusz Bonaszewski. I miałam przyjemność razem z kompozytorem muzyki do filmu, Kamilem Rohmem napisać piosenkę do tego filmu – mówi agencji Newseria Maria Niklińska.
Aktorka podkreśla, że przyszedł taki moment, kiedy poczuła potrzebę przelania na papier pewnych swoich myśli, emocji i przeżyć. Chciała jednak, by tekst dotykał nie tyle biografii Ignacego Łukasiewicza, bo o tym opowiada sam film, ale by słowa nawiązywały do jego misji życiowej i przesłania, o którym sam mówił. Cechowała go bowiem szlachetność, ale i bezkompromisowość. Walczył z konwenansami, strachem i uprzedzeniami. W swoich wizjach i marzeniach wyprzedzał ówczesny świat, a w działaniu – wskazywał drogę innym.
– Są takie momenty, kiedy nosimy coś w sobie i wiemy, co chcemy powiedzieć. A ta piosenka nawiązuje do filmu, ale myślę, że ma też w jakimś sensie przekaz uniwersalny, zresztą sami państwo posłuchajcie – mówi Maria Niklińska.
Piosenka „Ten pierwszy” jest już dostępna sieci. Do utworu kręcony jest właśnie teledysk, w którym zostaną wykorzystane fragmenty filmu Macieja Wójcika.
Maria Niklińska aktywnie działa również na scenie teatralnej. Tym razem aktorka zaprasza widzów na nowy spektakl teatru IMKA.
– Sztuka nosi tytuł „Berek, czyli upiór w moherze 2”. Pierwsza część miała premierę kilka lat temu, ale teraz dołączyły nowe postaci. Dość przewrotna, satyryczna, w zabawny sposób przedstawiająca różne poglądy, które prezentują Polacy, może myślę, że bardzo aktualna. Gram bardzo odmienną od siebie postać i jeśli chodzi o jej podejście do życia i jeśli chodzi o jej stan, ponieważ jestem tam w 9. miesiącu ciąży. Nie chcę zdradzić więcej, ale polecam – mówi Maria Niklińska.
Sztuka jest również wystawiana na scenach w wielu innych miastach Polski.
– Jeździmy z tym, mamy taką trasę spektaklową, na którą bardzo serdecznie zapraszamy. Moim zdaniem sztuka jest w fantastycznej obsadzie, bo gra Ewa Kasprzyk – ja gram jej córkę, Daniel Olbrychski i paru moich bardzo miłych kolegów – Antek Pawlicki, Kamil Kula, Łukasz Płoszajski i Damian Kulec – mówi Maria Niklińska.
Czytaj także
- 2025-05-22: Jeden Osiem L: Przygotowaliśmy nową aranżację utworu „Jak zapomnieć”. Ten przebój śpiewają z nami już kolejne pokolenia
- 2025-04-23: Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system
- 2025-05-20: Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-03-29: Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
- 2024-04-19: Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
- 2024-01-19: Marcelina Zawadzka: Bardzo tęsknię za moją babcią i często ją wspominam. Zawsze bardzo we mnie wierzyła
- 2023-12-29: Sławomir i Kajra: Raczej nie dzielimy się naszym życiem prywatnym, ale w teledysku do utworu „Kolorowy film” jest dużo o nas. To podsumowanie ostatniej dekady naszego życia na scenie i za kulisami
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.