Newsy

Marika: wciąż pasuje na mnie sukienka, którą miałam na sobie podczas balu ósmoklasisty

2016-07-14  |  06:40

Wokalistka nie wyrzuca ubrań, z którymi jest emocjonalnie związana. W jej szafie nadal wisi sukienka, którą miała na sobie podczas balu kończącego szkołę podstawową. Mimo upływu ponad dwudziestu lat wciąż może ją też bez trudu założyć.

W szafie Mariki znajduje się kilka ubrań, z którymi gwiazda nie potrafi się rozstać. Jednym z nich jest sukienka z czasów, gdy wokalistka studiowała polonistykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Kupiła ją za 10 zł na targu staroci na poznańskim rynku Jeżyckim.

Ta sukienka grała główną rolę w teledysku „Moje serce”. Naprawdę ją ciągle mam, nie mogę się jej pozbyć – mówi Marika agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Singiel „Moje serce” pochodzi z wydanej w 2008 roku debiutanckiej płyty Mariki pt. „Plenty”. Wokalistka nie potrafi się rozstać także z sukienką, którą miała na sobie podczas balu ósmoklasisty wydanego z okazji zakończenia szkoły podstawowej.

– Co zaskakujące, wciąż ta sukienka jest na mnie dobra, więc ja się nie zmieniam w czasie w ogóle, nie chudnę, nie tyję, jestem ciągle taka sama mówi Marika.

Wokalistka w grudniu tego roku będzie świętować 36. urodziny. Szkołę podstawową ukończyła ponad 20 lat temu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.