Newsy

Marta Wierzbicka wraca do pisania bloga

2015-04-30  |  06:45

Marta Wierzbicka chce na nowo zyskać sympatię czytelników swojego bloga. Twierdzi, że przerwa w jego prowadzeniu wynikała z nadmiaru innych obowiązków, głównie debiutanckiej roli w teatrze. Aktorka potrzebowała czasu na naukę i nabieranie doświadczenia na deskach teatru. Teraz jednak planuje regularnie pisać, m.in. na tematy kulinarne.

Marta Wierzbicka od kilku lat prowadzi bloga o nazwie lubieszpinak. Pisze na nim głównie o modzie i kulinariach, zwłaszcza o przepisach na dania z ulubionym szpinakiem. Zamieszcza też porady dla czytelników, np. dotyczące wyboru idealnego prezentu gwiazdkowego. Chętnie dzieli się też z fanami zdjęciami z imprez, prywatnych wyjazdów, planów zdjęciowych i teatru. Kilka miesięcy temu zawiesiła jednak pisanie ze względu na zbyt dużą ilość obowiązków zawodowych.

Miałam taki moment, że musiałam zdecydować, co jest dla mnie najważniejsze. A najważniejszy jest dla mnie teatr, to, żeby pracować, kształcić się w pewnym sensie i nabierać doświadczenia. Na pewien okres musiałam zrezygnować z bloga, ale wracam. Cały czas jestem na innych social mediach, także istnieję, nie zginęłam – mówi Marta Wierzbicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wierzbicka od jesieni gra w spektaklu "Kiedy kota nie ma..." w reż. Andrzeja Rozhina. Rola ta jest jej teatralnym debiutem. Aktorka przyznaje, że nigdy dotąd nie miała tyle pracy i poczuła się tym przytłoczona, teraz jednak wraca do pisania. Podczas wyjazdowych spektakli Teatru Capitol wielokrotnie bowiem spotykała fanów pytających, czy zamierza kontynuować pisanie bloga. Wierzbicka ma nadzieję, że będzie mogła regularnie wstawiać posty na bloga.

Jak zwykle, lifestyle’owo, na luzie. To, co mnie zainspiruje, to wstawię, jakieś zdjęcia ze spaceru, na pewno też jakieś nowe przepisy będą, bo ostatnimi czasy też sporo gotowałam, także mam kilka sprawdzonych, fajnych przepisów – mówi Marta Wierzbicka.

Aktorka twierdzi, że na pewno podzieli się z czytelnikami jej najnowszym kulinarnym odkryciem, czyli przepisem na chlebek bananowy.

Jest niesamowicie banalny, a przepyszny. Jak upiekę ten chleb, to pięć minut i znika – mówi Marta Wierzbicka.

Lubieszpinak jest połączeniem bloga i vloga. Marta Wierzbicka zamieszcza bowiem na nim zarówno tradycyjne, pisane posty, jak i pliki wideo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ochrona środowiska

Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić

Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.