Newsy

Anna Popek zostaje w programie "Pytanie na Śniadanie". Czeka mnie dobra współpraca z nową szefową – twierdzi dziennikarka

2015-02-19  |  11:20

Bardzo cenię swoją nową szefową i wiem, że się dogadamy podkreśla Anna Popek. Dziennikarka dementuje doniesienia medialne o jej niepewnej przyszłości w programie "Pytanie na Śniadanie". Przyznaje też, że tego typu plotki są dla niej lekcją pokory, której czasami powinien doświadczyć każdy człowiek.

O zagrożonej karierze Anny Popek napisał we wtorek portal Pudelek.pl. Z tekstu wynikało, że pozycja dziennikarki w porannym paśmie TVP2 od dawna jest bardzo niepewna. Od momentu objęcia programu przez nową szefową - Bernadettę Bieszczanin jej sytuacja miała stać się wręcz "fatalna". Według portalu Popek jest gotowa nawet obniżyć swoje wynagrodzenie, aby tylko pozostać w programie "Pytanie na Śniadanie". Anna Popek przyznaje, że artykuł ten bardzo ją zasmucił, zwłaszcza, że jego autor musi być blisko związany z mediami.

– Zawsze taka niezawiniona czy taka niesprawiedliwa ocena bardzo boli. Trzeba się uczyć panować nad emocjami. Smutek smutkiem, można się posmucić trzy minuty, pięć maksymalnie i koniec. A potem patrzymy na to, z czego żyjemy i jaka jest nasza prawdziwa sytuacja. A moja prawdziwa sytuacja jest taka, że pracuję w "Pytaniu na Śniadanie" i wiem, że z szefową się dogadamy i na pewno będzie to dobra współpraca mówi Anna Popek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Na swoim profilu na Facebooku Anna Popek stwierdziła, że artykuł ten jest dla niej lekcją pokory, w sam raz na początek Wielkiego Postu.

– Nawet jak nas życie nie przydusi czasem, to samemu trzeba sobie zadać pytanie, czy nie jestem za bardzo pysznym człowiekiem, czy za bardzo zarozumiałym. Takie lekcje pokory, które życie nam daje bardziej lub mniej dyskretnie, trzeba przyjmować. Ja jestem twarzą Dwójki, od 10 lat jestem dziennikarzem "Pytania na Śniadanie". To nie jest tak, że ja się pojawiam, znikam, że jestem zagrożona albo niezagrożona – mówi Anna Popek.

Bernadetta Bieszczanin była jednym z pomysłodawców programu śniadaniowego TVP2. Pracą redakcji kierowała od 2002 roku, a więc od momentu powstania "Pytania na Śniadanie", do 2009 roku. Ostatnio została kierownikiem redakcji oprawy i promocji TVP2, a także ponownie szefową stworzonego przez siebie programu śniadaniowego. Anna Popek w programie pracuje od 10 lat, i przyznaje, że swoją nową szefową bardzo ceni.

– To jest człowiek, który wie, jak robić program, jak rozmawiać z ludźmi, wie, co chce osiągnąć takimi metodami menadżerskimi. Myślę, że teraz będzie taka ogromna frajda robienia jeszcze raz na nowo telewizji śniadaniowej. Cieszę się, że jestem w tym zespole i że nadal będziemy próbować i starać się robić coś na nowo. A to, że lubię pracować to nie od dziś wiadomo i bardzo chętnie będę ciężko pracować na rzecz "Pytania na śniadanie" – mówi Anna Popek.

W porannym paśmie TVP2 trwają prace nad odświeżeniem jego formuły. Zrezygnowano m.in. z Newsa dnia, który dotyczył bieżących wydarzeń w Polsce i na świecie.

Jesteśmy gotowi na zmiany i przekonani, że trzeba podjąć to wyzwanie. Ja naprawdę się cieszę, że po raz kolejny wsiadamy na statek z załogą i żeglujemy – mówi Anna Popek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.