Newsy

Hanna Bakuła: Z mężczyzną jest jak z psem. Trzeba dawać mu jasne polecenia

2014-03-31  |  07:10
Hanna Bakuła nie ukrywa, że jest uprzedzona w stosunku do mężczyzn. Pisarka od lat ich obserwuje – przyzwyczajenia, nawyki i zachowanie w konkretnych sytuacjach, a swoje spostrzeżenia w dość niewybredny sposób opisuje w książkach. Jej zdaniem mężczyzna jest jak pies, któremu trzeba wydawać jasne i czytelne polecenia, bo inaczej nic nie zrozumie.  
 
Autorka, m.in. książki „Samiec Alfa, czyli jak wytrzymać z facetem”, w swoich publikacjach nie oszczędza mężczyzn i nie boi się odważnych porównań.

Nie chciałabym być niegrzeczna, ale z mężczyzną jest troszeczkę jak z psem. Pies kocha swojego pana. Jeżeli kocha pana, to aportuje, wszystko przyniesie. Mi kiedyś mój pies przyniósł pół żaby i położył na brzuchu, bo po prostu pół zjadł, ale pół było dla mnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Hanna Bakuła, pisarka.

Hanna Bakuła jest baczną obserwatorką męskiego świata. W swojej ostatniej książce „Wnuczkożonka, czyli jak utrzymać laskę” przyjrzała się polskim kochankom. W galerii osobowości prym wiedzie dziadzia-dzidzia, ale jest też pan ideałek, gruboszyjec, modelarz, sprytny czub i flejtuch. Pisarka podkreśla, że jej publikacje to „odwet na mężczyznach za to, co jej zrobili”.  

– Wiem, że straszne jest to, co reprezentuję, to się nazywa mizoandryzm. Ciągle zakładamy, że mężczyzna słyszy i widzi to samo, co my, ale tak nie jest. Kobieta i mężczyzna to dwa różne gatunki. Mężczyźnie trzeba dawać bardzo jasne polecenia. Dlatego jeżeli powie się mu, że: kubeł na śmieci jest pełny, to nic nie zrobi. On pójdzie włączy telewizor i będzie oglądał mecz. Jeżeli natomiast powiemy:  czy mógłbyś, kochany, wynieść śmieci do zsypu, zamknąć klapę i przynieść kubeł z powrotem, mężczyzna zrobi to, ponieważ jasno i konkretnie powiedziałyśmy o co nam chodzi – wyjaśnia Hanna Bakuła.

Zdaniem Hanny Bakuły, dwoje ludzi powinna łączyć nie tylko fascynacja fizyczna, lecz przede wszystkim przyjaźń i miłość. To jest najlepsza recepta na udany związek .

Jak się zakochujemy, to lubienie jest na drugim planie. Seks jest na pierwszym, jakieś bzdury, kłamstwa, infantylne zachowanie. Na początku jest zabawa na całego, tylko że to mija. A wtedy powinna zostać przyjaźń. Jak kogoś kochamy czy jak ktoś nas kocha – najlepiej z wzajemnością w dwie strony  to wszystko nam się podoba. Jest taka ilość dobrych chęci, jaka jest możliwa. Tylko miłość uzasadnia bycie razem dwójki ludzi  –  mówi Hanna Bakuła.

Pisarka miała czterech mężów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.