Newsy

Adam Kaszewski: Poznałem Paris Hilton, gdy mieszkałem w Nowym Jorku. Cały czas byliśmy w kontakcie

2015-07-20  |  06:50

Sukces w modelingu wymaga stuprocentowego poświęcenia – deklaruje Adam Kaszewski. Dzięki oddaniu pracy Polak trafił do czołówki światowych modeli. Zawarł też znajomości z gwiazdami, m.in. Paris Hilton. Teraz myśli o rozpoczęciu kariery aktorskiej.

Adam Kaszewski, polski model z Gostynina, robi błyskawiczną karierę w świecie mody. Świat usłyszał o nim w 2013 roku, gdy Polak otworzył pokaz Jeana Paula Gaultiera podczas paryskiego tygodnia mody. W kolejnym sezonie panowie zacieśnili współpracę – Kaszewski został twarzą kolekcji projektanta na 2014 rok. Polski model chodził na pokazach takich domów mody jak: Trussardi, Moncler, Thierry Mugler, Thom Browne czy Boris Bidjan Saberi. Pojawił się także na okładce prestiżowego magazynu o modzie „Lui Mag”. Za ważny etap swojej kariery Kaszewski uważa pokaz Alexandra Wanga dla H&M w 2014 roku.

– Pracowałem tam właśnie z Karlem Templerem, szefem magazynu „Interview”, który jest obecnie jednym z najważniejszych stylistów w świecie mody. Po tym właśnie pokazie wiele się zmieniło. Ten pokaz był w Nowym Jorku, więc same top modelki – mówi Adam Kaszewski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Polak pracuje głównie za granicą – w Nowym Jorku i Los Angeles. Pokazy są dla nie go nie tylko pracą, lecz także okazją do spotykania gwiazd, m.in. Leonardo DiCaprio i Paris Hilton. Z prawnuczką założyciela sieci hoteli Hilton Polak utrzymywał stały kontakt tak długo, jak mieszkał w Nowym Jorku.

– Z Paris Hilton poznaliśmy się w Nowym Jorku i jak tam mieszkałem, to utrzymywaliśmy kontakt. Tak naprawdę byliśmy w stałym kontakcie cały czas. Wiadomo, częste podróże, życie na walizkach, niestety, nie ułatwia takich relacji, więc ten kontakt chwilowo gdzieś tam zniknął. Ale wydaje mi się, że w każdej chwili jest gdzieś do wyciągnięcia i ponownego uruchomienia. Życie polega tak naprawdę na imprezach i tak to wygląda – mówi Adam Kaszewski.

W Stanach Zjednoczonych pracuje wiele młodych polskich modelek, które mają mocną pozycję zawodową i są dobrze rozpoznawalne w świecie mody. Należy do nich m.in. Marta Płaczek, która w ciągu ostatnich dwóch lat chodziła na większości pokazów Diora i Chanel. Nieco słabiej radzą sobie polscy modele. Adam Kaszewski jest jedynym Polakiem z tej branży rozpoznawalnym na całym świecie. Jego zdaniem sukces w modelingu wymaga wielu lat ciężkiej pracy.

– To zajmuje czas i trudno po roku czy dwóch latach o kimś usłyszeć. Kampanie zaczyna się robić dopiero po jakimś czasie. Jest kilku polskich modeli, którzy pracują, ale wiadomo, ta praca wymaga stuprocentowego poświęcenia i oddania się jej, więc trzeba cały czas być dostępnym, podróżować i czekać na nowe zlecenia – mówi Adam Kaszewski.

Polak ma nadzieję na kolejne sukcesy w modelingu. Myśli też o spróbowaniu swoich sił w aktorstwie. Już rozgląda się za najlepszymi kursami aktorskimi. Planuje zapisać się do szkoły w Los Angeles i dopiero mając pewne doświadczenie, wrócić do Warszawy.

– Chyba chciałbym najpierw spróbować aktorstwa za granicą i ewentualnie wrócić do Polski już z jakimś dorobkiem. Tak naprawdę tutaj zawsze mogę spróbować, a szansa za granicą może już się więcej nie pojawić – mówi Adam Kaszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.