Newsy

Anna Puślecka: mogę być ubrana na luzie, ale absolutnie nie w dres

2017-02-17  |  06:45

Dziennikarka bardzo rzadko, także w domu, wkłada na siebie dres. Twierdzi, że nawet w stylizacjach o bardziej swobodnym charakterze unika tej części garderoby.

Anna Puślecka lubi ubrania w kobiecym, choć nieco nonszalanckim stylu. Chętnie wkłada zarówno eleganckie marynarki, jak i skórzane kurtki w rockowym stylu połączone ze zwiewnymi sukienkami. Często wybiera stylizacje na luzie, nawet wtedy jednak dba, by strój nie sprawiał wrażenia bylejakości. Bardzo rzadko, nawet na co dzień, zakłada popularny wśród Polek dres.

Czasami mi się zdarza, że schodzę do sklepiku swojego osiedlowego w dresie, ale wtedy przemykam. To jest jednak naprawdę bardzo rzadko – mówi Anna Puślecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarka ma także sprawdzony look na czerwony dywan. Twierdzi, że przygotowanie takiej stylizacji jest bardzo proste, wystarczy jedwabna koszula, dżinsy lub skórzane spodnie oraz pasujący do całości żakiet.

 Gram dodatkami, czyli bardzo wyraziste buty, torebka, biżuteria i wtedy wygląda się super – mówi Anna Puślecka.

Zaznacza, że taki gotowy zestaw jest jej niezbędny. Na pokazy mody czy inne imprezy branżowe przychodzi bowiem zazwyczaj po całym dniu pracy, nie ma więc czasu na długie myślenie nad stylizacją.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.