Mówi: | Paulina Smaszcz-Kurzajewska |
Funkcja: | prezenterka |
Paulina Smaszcz-Kurzajewska: Wspieram polskich projektantów. Są nietuzinkowi i robią przepiękne rzeczy
Dziennikarka lubi ubrania polskich projektantów. Twierdzi, że są one nietuzinkowe i piękne. Prezenterka często zwraca uwagę swoim strojem podczas pobytów na zagranicznych konferencjach, m.in. w Berlinie i Nowym Jorku.
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy Paulina Smaszcz-Kurzajewska przeszła radykalną metamorfozę. Zmieniła nie tylko kolor i długość włosów, lecz także styl ubierania. Na wieczorne wyjścia chętnie wybiera kreacje podkreślające sylwetkę i eksponujące biust oraz ekskluzywną biżuterię. Jej strój do pracy musi mieć charakter biznesowy, prezenterka stara się jednak nadać mu nieco bardziej kobiecy rys.
– Lubię pazur, lubię nonszalancję, a na co dzień jest adidasowo-sportowo, ale kobieco. Już dojrzałam do tego, że musi być kobieco – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenterka chętnie kupuje ubrania z atelier polskich projektantów. Jej zdaniem rodzimi twórcy są niezwykle zdolni, mają nietuzinkowe podejście do mody i projektują przepiękne ubrania. Z racji swojej pracy Paulina Smaszcz-Kurzajewska dużo podróżuje, często bywa na kongresach lub konferencjach w Londynie, Berlinie i Nowym Jorku. Bardzo często spotyka się tam z entuzjastycznymi ocenami ubrań, które ma akurat na sobie.
– Często jest zaskoczeniem, że mam od stóp do głów polskich projektantów. Od biżuterii, często torebki, do takiej odzieży wierzchniej. Uwielbiam to i z dumą wtedy podaję nazwiska i nawet, jak trzeba, to zapisuję adres internetowy albo imię i nazwisko projektanta, żeby sobie wygooglowali – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska.
Prezenterka twierdzi, że należy do nielicznej grupy gwiazd, które na wielkie wyjścia nie pożyczają ubrań z pracowni projektantów. Paulina Smaszcz-Kurzajewska zdecydowanie woli kupować stroje, które chce włożyć. Uważa, że w ten sposób wspiera projektantów i nakręca gospodarkę.
– Te rzeczy wykorzystuję później w mojej pracy zawodowej. Myślę, że jest część osób, które wypożyczają, i okej, ale jest część osób, które kupują – mówi Paulina Smaszcz-Kurzajewska.
Gwiazda lubi też chodzić na pokazy mody, nie tylko polskich projektantów.
Czytaj także
- 2024-06-05: Już 60 proc. polskich przewoźników chce ciąć zatrudnienie. Branża apeluje do rządu o wsparcie
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-02-14: Monika Richardson: Styl zarządzania własnym biznesem to skomplikowana sprawa. Mój styl jest partnerski – nie na kumpelę, ale i nie na złą babę czy żmiję
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2024-01-24: Branża transportu drogowego na zakręcie. Potrzebuje wsparcia dla rozwiązań bezemisyjnych
- 2024-01-09: Wciąż napięta sytuacja na granicy z Ukrainą. Rekompensaty dla przewoźników mogłyby pomóc w jej uspokojeniu
- 2024-01-04: Radosław Liszewski: Nie mam nałogów, z którymi muszę walczyć. Moje jedyne postanowienie noworoczne jest więc takie, że jeszcze bardziej wezmę się za siebie, żeby lepiej wyglądać
- 2024-01-11: Kobiety zwykle jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni i rzadziej powodują wypadki. Stereotypy dotyczące ich stylu jazdy wciąż jednak są żywe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.