Newsy

Anna Maria Jopek wystąpi w spektaklu teatralnym w Edynburgu

2014-07-01  |  06:50
Wokalistka, kompozytorka oraz autorka tekstów Anna Maria Jopek zagra w najnowszym polifonicznym spektaklu Teatru Pieśni Kozła zatytułowanym „Return to the voice”. Na scenie oprócz piosenkarki pojawi się jedenastu wokalistów, którzy wykonają utwory w języku gaelickim. Premiera przedstawienia zaplanowana jest na początek sierpnia w Edynburgu.

Pomysłodawcą i reżyserem spektaklu jest Grzegorz Bral. To on zainteresował się interpretacjami starodawnych pieśni Marcina Rychły, pochodzącymi z Wysp Szkockich. Bral zaproponował także Annie Marii Jopek udział w spektaklu.

Ostatnio wprosiłam się do Teatru Pieśni Kozła. Stało się to po spotkaniu z Grzegorzem Bralą, twórcą teatru. Spytałam się, czy nie zabrałby mnie na warsztaty, gdyż jestem zachwycona tym, w jaki sposób pracują. Grzegorz powiedział, że to strata czasu i zaprasza mnie od razu do współpracy. Wszystko więc potoczyło się w taki sposób, że jedziemy na spektakl z premierą w Edynburgu z pieśniami szkockimi. Wszystkie utwory napisane są w języku gaelickim, a ich śpiewania uczyła nas kobieta z okolic Edynburga – wyjaśnia Jopek.

Oprócz wokalistki na scenie pojawią się muzycy i aktorzy z całego świata, m.in.: Emma Bonnici, Henry McGrath, Ilenia Cipollari, Kacper Kuszewski, Maria Sendow, Monika Dryl oraz Paolo Garghentino. Piosenkarka przyznaje, że praca zespołowa, nieodzowna w tego typu przedsięwzięciach, była dla niej nowym wyzwaniem.

Cały projekt „Return to the voice” jest niebywały i magiczny. Trzeba śpiewać całym sobą, prosto z trzewi, bo nie mamy żadnych mikrofonów i innych form wsparcia. Obsada jest międzynarodowa, a osobiście nie miałam okazji pracować w takim trybie i śpiewać codziennie. A teraz zanosi się, że będę pracować w Edynburgu przez cały sierpień, w dodatku w grupie. Bycie częścią czegoś większego jest cudownym doświadczeniem. Poza tym kocham się uczyć od ludzi, a ci potrafią wszystko. Codziennie rano robią sobie rozgrzewkę, wyginają się we wszystkie strony i śpiewają każdą częścią ciała – stwierdza Jopek.

„Return to the voice” to spektakl stworzony w bardzo charakterystycznym języku gaelickim, którego używa obecnie około 60 tysięcy osób na całym świecie. Jopek przyznaje, że opanowanie nowego języka było niemal tak trudne jak podjęcie decyzji o wyjeździe na miesiąc do Szkocji.

Konieczne jest rozumienie treści. Nie sposób jest jednak zrozumieć znaczenia każdego ze słów tego języka. Kocham jak dla wokalisty słowo może być organiczne. Znam granice słowa i wiem, na ile mogę się nim bawić, żeby nie narazić go na śmieszność. Tutaj takiej wiedzy nie mam, dlatego poruszam się ostrożnie. Ale język gaelicki jest niezwykłym językiem, brzmi trochę jak wypowiadanie magicznych zaklęć. Całość jest więc dla mnie bardzo metafizycznym doświadczeniem. To dla mnie też nowość, że wyjeżdżam z domu na cały miesiąc. Zazwyczaj staram się żyć w harmonii i na pierwszym miejscu stawiam rodzinę – dodaje Jopek.

Premiera spektaklu „Return to the voice” odbędzie się na Fringe Festival w Edynburgu, który będzie miał miejsce między 1 a 25 sierpnia 2014 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.