Newsy

Beata Kozidrak: Potrafiłam pogodzić życie artystyczne z życiem prywatnym. To mój największy sukces

2016-04-26  |  07:05

Udane godzenie kariery z życiem rodzinnym to zdaniem Beaty Kozidrak jej największy sukces. Wokalistka twierdzi, że córki zawsze rozumiały jej muzyczną pasję. Nie ukrywa jednak, że mimo to miewała momenty zwątpienia. Nagrodą za stres i rozłąkę z rodziną są dla Kozidrak spotkania z fanami i listy od nich. Jej najmłodszy wielbiciel ma 5 lat.

Beata Kozidrak rozpoczęła karierę artystyczną blisko 40 lat temu. W tym czasie wydała 10 płyt z zespołem Bajm oraz dwie solowe, została też laureatką wielu prestiżowych nagród muzycznych, m.in. Fryderyków. Za swój największy sukces uważa jednak nie nagrody, lecz fakt, że udało jej się z powodzeniem połączyć karierę zawodową z życiem rodzinnym. Zawdzięcza to głównie swoim córkom: Katarzynie i Agacie, które od dziecka z wyrozumiałością podchodziły do muzycznej pasji swojej matki.

– Kiedyś młodszej córce powiedziałam: okej, skoro nie chcesz, żebym wyjeżdżała, bo bardzo tęskniła za mną, to ja zrobię przerwę. Ona pomyślała chwilę i tak mi powiedziała: „Mamo, ale ja widzę, że kiedy wracasz z koncertu, to jesteś taka uśmiechnięta, jesteś taka szczęśliwa, nie mogę ci tego odbierać” – mówi Beata Kozidrak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka twierdzi, że córkom nie przeszkadzały nawet częste podróże podczas tras koncertowych matki. Wie, że wiele kobiet nie dostaje takich jak ona możliwości realizowania się jako artystka i matka jednocześnie, tym mocniej docenia postawę swoich córek. Nie ukrywa jednak, że mimo to miewała chwile zwątpienia, zwłaszcza po koncertach, gdy zamiast odpoczynku czekały ją spotkania z fanami. Wielu z nich było skłonnych czekać nawet kilka godzin na chwilę rozmowy lub autograf.

– Zmęczona, ale zawsze uśmiechnięta chce im podpisać płytę czy zrobić sobie zdjęcie. Ktoś, kto nie rozumie tego, ten pewnie nie wie, jakie to jest trudne życie, kiedy się zostawia swoją rodzinę, kiedy przychodzi stres, czasami zwątpienie – przyznaje Beata Kozidrak.

Przywiązanie fanów, wyrażane m.in. poprzez e-maile lub listy, to dla gwiazdy rekompensata za stres i tęsknotę za rodziną. Najmłodszy wielbiciel Kozidrak ma zaledwie 5 lat – e-maila w jego imieniu wysłała do wokalistki starsza siostra, sam bowiem nie umie jeszcze pisać.

– Oglądał sylwestra w skupieniu, po czym oznajmił swojej rodzinie: zakochałem się. Bardzo poważnie. Wysłał mi cudne zdjęcie takie gdzieś tam wycięte z gazet, więc to jest sukces chyba, to jest radość wielka i szczęście – mówi Beata Kozidrak.

Wokalistka twierdzi, że jej praca obfituje właśnie w takie momenty, dla których warto żyć. Jest też dla niej źródłem optymizmu i życiowej energii.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Konsument

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.