Newsy

Natalia Klimas: Chciałabym więcej grać w teatrze. Dla aktora to powrót do korzeni

2017-12-06  |  06:26

Aktorka z nieukrywaną satysfakcją po 6 latach wraca na deski teatru i rozpoczyna współpracę z warszawską sceną IMKA. Będzie można ją zobaczyć w najnowszym spektaklu „Byk Ferdynand” w reżyserii Tomasza Karolaka. Premiera sztuki odbędzie się 10 grudnia.

Natalia Klimas od dzieciństwa przejawiała zainteresowania artystyczne. Swoją karierę rozwijała miedzy innymi w Nowym Jorku. Ukończyła The Lee Strasberg Theatre Institute, uczyła się również w The William Esper Studio.

– Ostatni raz na scenie byłam sześć lat temu w Nowym Jorku w spektaklu „Jamie” o Jamesie Deanie. To też był offowy teatr tak jak tu, nie z państwowych pieniędzy, niewielki budżet, tylko ludzie z pasją, którzy chcą robić fajny teatr, więc dla mnie to jest ogromna przyjemność, bardzo chciałabym wspierać takie miejsca, dla mnie to jest czysta radość – mówi agencji Newseria Natalia Klimas, aktorka.

Natalia Klimas przyznaje, że przez te kilka lat brakowało jej sceny i bezpośredniego kontaktu z widzami. Dlatego też, propozycja, która padła ze strony Teatru IMKA sprawiła jej ogromną przyjemność.

– Bardzo się cieszę, że wreszcie to się dzieje. Chciałabym więcej grać w teatrze, ponieważ to jest jednak dla aktora trochę powrót do korzeni – mówi Natalia Klimas.

Natalia Klimas zadebiutowała w amerykańskim serialu „Wołanie o pomoc”. Kilka lat później dostała rolę w znanym na całym świecie serialu „Plotkara”. Następnym krokiem był udział w komedii „Białe kołnierzyki”.  Ogromnym sukcesem była też rola w filmie „Słyszeliście o Morganach?”, gdzie Polka zagrała u boku prawdziwych hollywoodzkich sław, takich jak Sarah Jessica Parker i Hugh Grant. Widzowie w Polsce znają ją również z takich produkcji jak "Bogowie", „Przyjaciółki” czy „Barwy szczęścia”.

– Bardzo lubię i teatr, i film, i serial, bo lubię próbować różnych rzeczy. Dla mnie jest to porównywalna radość jako dla aktorki.  Założenie jest bardzo podobne, bo w gruncie rzeczy chodzi o to samo, czyli o jakąś aktorską prawdę, do której dążymy. Wiadomo natomiast, że w teatrze trzeba mówić inaczej, trzeba mieć bardziej wyćwiczony głos i dykcję – mówi Natalia Klimas.

Klimas podkreśla, że doskonale czuje w zespole Teatru IMKA i ma nadzieję, że ta przygoda potrwa dłużej. Jej zdaniem, inicjatywa Tomasz Karolaka jest godna podziwu, bo skupia pasjonatów, dla których ten zawód to nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy.

Mamy tak fantastyczny zespół, tak świetną obsadę, to wszystko są ludzie, którzy nie robią tego dla pieniędzy, nie robią tego z różnych dziwnych powodów, to ludzie którzy robią to z pasji ponieważ kochają grać. Cały proces prób, takiego przekomarzania się, poznawania się nawzajem, uczenia się siebie, uczenia się spektaklu jest zawsze bardzo barwny. Ja lubię pracować w grupie, mi to sprawia dużą radość, bardzo fajnie trafiłam, bo jest nas dużo, jest wesoło, dużo się dzieje, jest dużo muzyki – mówi Natalia Klimas.

W spektaklu „Byk Ferdynand” zagrają również m.in. Viola Kołakowska, Anna Iberszer, Maria Dejmek, Michał Barczak, Robert Kochanek i Aleksandra Nowicka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Medycyna

Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.