Mówi: | Paulina Krupińska |
Funkcja: | modelka, prezenterka |
Paulina Krupińska: Stroje góralskie mają niesamowitą historię i tradycję. Mojemu mężczyźnie podobam się w takim stroju
Modelka lubi zakładać tradycyjny strój góralek podhalańskich. Twierdzi, że nie jest on wprawdzie tak piękny jak kreacje od znanych projektantów, które miała okazję nosić, lecz łączy się z nim piękna tradycja. Jest też bardzo praktyczny, można go bowiem wkładać na wiele uroczystości, nie popełniając faux pas. Wystarczy zmienić kolor chusty, by nadać mu nieco inny wygląd.
Tradycyjny podhalański strój kobiecy składa się przede wszystkim z długiej, różnobarwnej spódnicy, białej bluzki oraz haftowanego gorsetu. Dominującym kolorem jest w nim czerwień. Kobiety na Podhalu wkładają go głównie podczas świąt kościelnych i uroczystości rodzinnych. Niedawno Paulina Krupińska opublikowała na Instagramie swoje zdjęcie z góralskiego wesela, w którym uczestniczyła. Miała na sobie właśnie tradycyjny strój góralek z Podhala.
– Może dla mnie jako modelki, która miała możliwość przymierzenia kreacji od wyśmienitych projektantów, nie jest to coś niesamowicie pięknego, ale ma to niesamowitą historię, tradycję i to jest bardziej urzekające w tych strojach niż sam jego visual – mówi modelka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda TVN Style docenia nie tylko związaną z podhalańskim strojem regionalnym tradycję, lecz także wygodę, jaką zapewnia, i jego praktyczność. Na Podhalu pokazanie się w tym samym stroju na kilku uroczystościach z rzędu nie jest bowiem odbierane jako towarzyski nietakt.
– Praktycznie na wszystkie uroczystości na Podhalu można chodzić w tym samym stroju, zmienia się tylko kolor chust – mówi Paulina Krupińska.
Z racji wykonywanego zawodu modelka bywa na wielu imprezach modowych i show-biznesowych. Twierdzi, że w Warszawie, w przeciwieństwie do Podhala, nie mogłaby się pokazać publicznie dwa razy w tej samej kreacji. Pozytywną opinię o góralskim stroju regionalnym podzielają też fani Pauliny Krupińskiej – jej zdjęcie polubiło ponad 4,5 tys. internautów.
– Jeżeli mojemu mężczyźnie podobam się w takim stroju i nie muszę za każdym razem, będąc na jakimś podhalańskim weselu, kupować nowej kreacji, tylko to założyć, to czemu nie? – mówi Paulina Krupińska.
Gwiazda spędza na Podhalu znaczną część czasu ze względu na swojego partnera pochodzącego z Kościeliska Sebastiana Karpiela-Bułeckę.
Czytaj także
- 2023-05-08: Paulina Przybysz: Podczas pisania tekstów inspirują mnie historie innych. Czasami dwa zdania w utworze są o mnie, a dwa – o koleżance lub innej postaci
- 2023-05-30: Paulina Przybysz: Żyję w lesie i wychodzę tam często bez telefonu. Bywa tak, że nie chcę wracać do tego całego zamieszania
- 2023-06-06: Paulina Przybysz: Jestem bardzo groźnym policjantem domowym w kwestii segregacji śmieci. Nie jem też mięsa i kiedy tylko mogę, to zamiast samochodu wybieram pociąg
- 2023-05-24: Paulina Przybysz: Wcześniej czy później i tak doszłoby do rozpadu zespołu Sistars. Ciężko jest pogodzić tyle różnych osobowości
- 2023-07-05: Paulina Przybysz: Wyznanie mojej siostry dotyczące aborcji odbiło się rykoszetem. Do tej pory jak wypuszczam nowy singiel, to najpierw są komentarze dotyczące tej sprawy
- 2022-11-29: Znani muzycy stworzyli utwór oparty na dźwiękach natury. Specjalne urządzenia zebrały „muzykę” z Puszczy Białowieskiej
- 2022-04-13: Julia Kamińska: Na planie „BrzydUli” poznałam dwie przyjaciółki. Spotykamy się we trójkę, chodzimy razem do kina i po zakończeniu zdjęć na pewno się to nie urwie
- 2022-03-08: Maja Hirsch: Nie wiem, jak zakończą się losy mojej bohaterki w „BrzydUli”. Rozmowy z producentami ugrzęzły i się nie odnowiły
- 2021-10-15: Julia Kamińska: Jestem ogromną fanką talentu Mai Hirsch. Stworzyła w „BrzydUli” niesamowitą postać i mam nadzieję, że szybko spotkamy się znów na tym planie
- 2021-08-26: Paulina Gałązka: Cieszę się, że była pandemia. Wcześniej nawet jak się miało 39 stopni gorączki, anginę czy grypę żołądkową, to trzeba było grać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.
Media
Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.