Newsy

Paulina Krupińska: Stroje góralskie mają niesamowitą historię i tradycję. Mojemu mężczyźnie podobam się w takim stroju

2016-12-30  |  06:45

Modelka lubi zakładać tradycyjny strój góralek podhalańskich. Twierdzi, że nie jest on wprawdzie tak piękny jak kreacje od znanych projektantów, które miała okazję nosić, lecz łączy się z nim piękna tradycja. Jest też bardzo praktyczny, można go bowiem wkładać na wiele uroczystości, nie popełniając faux pas. Wystarczy zmienić kolor chusty, by nadać mu nieco inny wygląd. 

Tradycyjny podhalański strój kobiecy składa się przede wszystkim z długiej, różnobarwnej spódnicy, białej bluzki oraz haftowanego gorsetu. Dominującym kolorem jest w nim czerwień. Kobiety na Podhalu wkładają go głównie podczas świąt kościelnych i uroczystości rodzinnych. Niedawno Paulina Krupińska opublikowała na Instagramie swoje zdjęcie z góralskiego wesela, w którym uczestniczyła. Miała na sobie właśnie tradycyjny strój góralek z Podhala. 

– Może dla mnie jako modelki, która miała możliwość przymierzenia kreacji od wyśmienitych projektantów, nie jest to coś niesamowicie pięknego, ale ma to niesamowitą historię, tradycję i to jest bardziej urzekające w tych strojach niż sam jego visual – mówi modelka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Gwiazda TVN Style docenia nie tylko związaną z podhalańskim strojem regionalnym tradycję, lecz także wygodę, jaką zapewnia, i jego praktyczność. Na Podhalu pokazanie się w tym samym stroju na kilku uroczystościach z rzędu nie jest bowiem odbierane jako towarzyski nietakt. 

– Praktycznie na wszystkie uroczystości na Podhalu można chodzić w tym samym stroju, zmienia się tylko kolor chust – mówi Paulina Krupińska. 

Z racji wykonywanego zawodu modelka bywa na wielu imprezach modowych i show-biznesowych. Twierdzi, że w Warszawie, w przeciwieństwie do Podhala, nie mogłaby się pokazać publicznie dwa razy w tej samej kreacji. Pozytywną opinię o góralskim stroju regionalnym podzielają też fani Pauliny Krupińskiej jej zdjęcie polubiło ponad 4,5 tys. internautów. 

– Jeżeli mojemu mężczyźnie podobam się w takim stroju i nie muszę za każdym razem, będąc na jakimś podhalańskim weselu, kupować nowej kreacji, tylko to założyć, to czemu nie? – mówi Paulina Krupińska. 

Gwiazda spędza na Podhalu znaczną część czasu ze względu na swojego partnera pochodzącego z Kościeliska Sebastiana Karpiela-Bułeckę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.