Newsy

Masturbacja lekcją kobiecej seksualności

2014-01-24  |  06:00

Kobiety powinny być świadome własnych potrzeb seksualnych. Sposobem na poznanie własnego ciała i tego, co sprawia przyjemność jest masturbacja. Znajomość własnego ciała pomaga nie tylko czerpać przyjemność podczas masturbacji, lecz także ułatwia pieszczoty z partnerem. Kobieta świadoma swoich erotycznych potrzeb będzie umiała naprowadzić mężczyznę i wskazać mu, czego oczekuje. Jednak do tego potrzebne jest przełamanie tabu kobiecej seksualności i większa świadomość seksualna samych pań.

O kobiecej seksualności mówi się tak, jakby kobieta od pasa w dół w ogóle nie istniała. Znam kobiety, które miały kilku partnerów, nawet mężów, które urodziły dzieci, a nigdy nie widziały własnej waginy, nie mówiąc już o jej dotykaniu. Dlatego zabawa wibratorem jest taka ważna mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Keszka, redaktor naczelna portalu barbarella.pl

Wiele kobiet nie jest zadowolonych z własnego życia seksualnego, twierdzi, że seks nie jest dla nich ważny bądź że są przyzwyczajone do tego, że nie osiągają orgazmu. Nie musi to wcale oznaczać, że ich partnerzy nie starają się w łóżku. Dla wielu mężczyzn doprowadzenie partnerki do orgazmu jest kwestią dumy i satysfakcją samą w sobie. 

Niestety, panie wciąż niechętnie mówią, jak i gdzie chciałyby być dotykane, co sprawia im przyjemność, a co w ogóle na nie działa. Często wynika to z faktu, że nie zastanawiają się nad własnymi potrzebami, nie znają ich. Dlatego, by seks sprawiał przyjemność obojgu partnerom, kobieta musi wiedzieć, czego pragnie. Mężczyzna może wnieść do sypialni luźną atmosferę, entuzjazm i zaangażowanie, ale wiedzę na temat potrzeb partnerki powinien czerpać od niej samej.

  Masturbacja, to jest świetna okazja do tego, żeby kobieta w zaciszu własnej sypialni, kiedy nie ma partnera, poczuła się swobodnie i skupiła się w końcu na tym, co jej sprawia przyjemność, co jest dla niej dobre. A kiedy odkryje, co na nią działa, to może potem tą bezcenną wiedzą podzielić się z kochankiem tłumaczy Joanna Keszka.

Jak zauważa ekspertka w dziedzinie kobiecej seksualności, panowie zaczynają masturbować się w wieku około 12 lat. Kiedy więc przeżywają swój pierwszy raz, zazwyczaj mają za sobą kilka lat dogłębnego poznawania własnych potrzeb. Młode kobiety nie znają zazwyczaj własnej seksualności ani tego, co sprawia im przyjemność.

   Namawiam do tego, żeby potraktować swoje ciało i potrzeby jako rzecz ważną. W odkrywaniu kobiecej seksualności nie chodzi o to, żeby zaliczać jakąś określoną liczbę orgazmów, a o to, żeby seks sprawiał nam przyjemność, żeby odkrywać to, że nasze ciało jest dobre  mówi Joanna Keszka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.