Mówi: | Rafała Masny |
Funkcja: | youtuber |
Firma: | Abstrachuje |
Rafał Masny: W Azji czasami byłem trochę niezorganizowany i nie mogłem się odnaleźć. Trudno jest przewodzić takiej grupie, miałem takie odwrotne przedszkole
Znany youtuber przyznaje, że podczas wyprawy do Azji wiele rzeczy przerosło jego wyobrażenia. Choć od początku nastawiony był na ekstremalne przeżycia, to czasem trudno mu było się odnaleźć w nadmiarze zaskakujących sytuacji i nietypowych zadań. Jak podkreśla, dużym wyzwaniem było również zapanowanie nad uczestnikami programu – czterema dojrzałymi, pełnymi humoru i wigoru oraz ciekawymi świata mężczyznami, którzy razem tworzą niepowtarzalny kwartet, wprost stworzony do wspólnej wyprawy w nieznane.
Formuła programu „Lepiej późno niż wcale” to zupełna nowość. Uczestnicy będą mieli do wykonania wiele zadań, jednak żaden z nich nie odpadnie. Podróżnicze reality show nastawione jest bowiem na pokazanie męskiej solidarności.
– Nie chcę psuć niespodzianki, którą na pewno ten program będzie dawał, ale spaliśmy w bardzo dziwnych miejscach, bardzo kontrastowych miejscach, jedliśmy bardzo dziwne rzeczy. Muszę powiedzieć, że dla nas każdy dzień był na zasadzie: miejmy nadzieję, że będzie fajnie, bo nie mieliśmy pojęcia, co nas będzie czekać. Wiele rzeczy na tej wycieczce, mimo że nawet czasami wiedziałem, co może się wydarzyć, bardzo mnie zaskoczyło. Zaplanować jedną rzecz, a potem ją przeżyć, to zupełnie co innego – mówi agencji Newseria Rafał Masny, youtuber, Abstrachuje.
Masny przyznaje, że podczas nagrywania programu czekało na nich dużo wyzwań i ekstremalnych przygód, a egzotyczna wyprawa co rusz zaskakiwała.
– Faktycznie może czasami byłem trochę niezorganizowany, może czasami nie mogłem się odnaleźć, ale myślę, że to jest też piękno tego programu, że większość rzeczy nie jest zaplanowana, my byliśmy w dużym szoku, jak wiele rzeczy się działo – mówi Rafał Masny.
Nowy program Polsatu pokaże, na ile przedstawiciel millenialsów i znawca nowoczesnych technologii znalazł wspólny język z aktorami Piotrem Polkiem i Karolem Strasburgerem, kabareciarzem Krzysztofem Hanke i sportowcem Władysławem Kozakiewiczem.
– Faktycznie byłem trochę przewodnikiem, ale trudno jest przewodzić takiej grupie. Miałem takie odwrotne przedszkole, w życiu nie powiem, że panowałem nad grupą panów, bo tutaj nawet nie miałem takich aspiracji. Myślę, że od razu lepiej było stać się drużyną, niż udawać, że gdzieś tam będę władał wszystkim i mógł sterować nimi – bez szans – mówi Rafał Masny.
Choć Rafała Masnego od pozostałych uczestników „Lepiej późno niż wcale” dzieli duża różnica wieku, to youtuber przyznaje, że bez wahania zgodził się na udział w programie. Już po nagraniach może powiedzie, że jest to reality show o wyprawie życia i męskiej przyjaźni – fajna, ale momentami bardzo refleksyjna przygoda.
– Panowie może mają swoje lata, ale są o wiele młodsi duchem – mówi Rafał Masny. – To, co odczułem, jeżeli chodzi o naszą różnicę wieku, to było to, że uznając się za osobę w miarę inteligentną, może dowcipną, po dwóch dniach nie miałem o czym gadać. Skończyły mi się wszystkie żarty, anegdoty, a panowie – 50 lat doświadczenia często zawodowego to jest tyle sytuacji, tyle śmiesznych anegdot do opowiedzenia, tyle żartów, tyle historii, że stwierdziłem: dobra, wycofuje się, będę się bardzo dobrze bawił, słuchając was. To mnie trochę nauczyło pokory i było dla mnie ciekawym osobistym doświadczeniem.
Czytaj także
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
- 2024-09-06: Rafał Zawierucha: Kocham remonty i nadzorowanie wszystkiego. Wspaniale sprawdzam się w dyrygowaniu i rozdzielaniu obowiązków
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-02: Rafał Zawierucha: Dostrzegam upadek zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo opiera się na tym, żeby się dobrze klikało
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
Aktor jest zapalonym windsurferem, dlatego nie wyobraża sobie wakacji bez pływania na desce. Swoją pasją zaraził też córkę, nad morze wybierają się więc razem. Piotr Zelt podkreśla natomiast, że ze względu na dużą zajętość i rolę w pięciu spektaklach, które są wystawiane również w miesiącach letnich i to poza Warszawą, na razie nie planuje dłuższego wyjazdu za granicę.
Finanse
Polacy chcą jak najszybciej przechodzić na emeryturę i nie chcą na niej pracować. Potrzebne zachęty do dłuższej aktywności zawodowej

Tylko 11,6 proc. osób w wieku 50–74 lat, które pobierają emeryturę, nadal pracuje. Choć ten wskaźnik nieco rośnie, to nadal niska jest skłonność do pozostawania aktywnym zawodowo po uzyskaniu uprawnień emerytalnych. Niecałe 19 proc. chciałoby pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zdaniem prof. Elżbiety Gołaty z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu konieczne są zachęty do dłuższej aktywności zawodowej, bo na podniesienie wieku emerytalnego nie ma przyzwolenia społeczeństwa.
Podróże
Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone

W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.