Mówi: | Julia Kamińska |
Funkcja: | aktorka |
Julia Kamińska: Nie boję się kontrowersyjnych ról. Niespecjalnie są mi jednak oferowane
Aktorka chętnie wystąpiłaby w filmie o kontrowersyjnej tematyce. Twierdzi, że nie boi się tego rodzaju ról, rzadko są jej jednak proponowane. Nie wyklucza, że dzieje się tak, ponieważ filmowcy kojarzą ją z komediowym repertuarem.
Julia Kamińska była jednym z gości przedpremierowego pokazu filmu „Nieposłuszne” z Rachel Weisz w roli głównej. Obraz nagrodzonego Oscarem Sebastiana Leilo opowiada historię zakazanej miłości między żyjącą w zamkniętej społeczności żydowskiej Esti oraz jej przyjaciółką Ronit. Julia Kamińska twierdzi, że nie miałaby nic przeciwko wystąpieniu w filmie o tego rodzaju tematyce.
– To jest mój zawód i nikt nie powiedział, że ten zawód jest prosty, czasami trzeba zagrać kogoś, kim się tak naprawdę nie jest – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda deklaruje, że prywatnie jest osobą heteronormatywną, chętnie wcieliłaby się jednak w postać o odmiennych preferencjach seksualnych. Jej zdaniem byłaby to rola trudna, ale piękna, film musiałby jednak mieć świetnie napisany scenariusz i ciekawą historię do opowiedzenia. Aktorka twierdzi, że nie boi się kontrowersyjnych ról.
– Zdecydowanie nie, ale też niespecjalnie są mi one oferowane. Najbardziej kontrowersyjna to była rola w filmie Janusza Morgensterna „Mniejsze zło”, tam po prostu grałam sceny nago z Lesławem Żurkiem i nie wspominam tego źle – mówi Julia Kamińska.
Aktorka nie wyklucza, że polscy producenci i reżyserzy kojarzą ją głównie z komediowym repertuarem. Do jej najbardziej rozpoznawalnych ról należą kreacje z takich obrazów jak „Narzeczony na niby”, „Singielka” oraz „BrzydUla”. Gwiazda przyznaje, że w lekkim, humorystycznym materiale filmowym czuje się bardzo dobrze, a wcielanie się w postacie komediowe przychodzi jej naturalnie.
– Wprawdzie teraz w „Na Wspólnej” gram rolę bardzo negatywną, gram Romę, która jest czarnym charakterem i też się w tym bardzo dobrze czuję, także wydaje mi się, że to jest wszystko kwestia zaufania i doświadczenia – mówi Julia Kamińska.
Gwiazda zaczęła karierę aktorską w 2004 roku, prawdziwą popularność przyniosła jej jednak rola w serialu TVN „BrzydUla”. Zagrała w nim bystrą, lecz niezbyt atrakcyjną fizycznie Ulę Cieplak, pracującą w prestiżowym domu mody. Na potrzeby tej roli aktorka musiała się poddawać oszpecającej ją charakteryzacji, nie miała z tym jednak problemu. Zapewnia, że obecnie również chętnie by się na to zdecydowała.
– To jest właśnie piękne w tym zawodzie, że można się zmieniać i być różnymi postaciami, co jest po prostu bardzo ciekawe, jest to trochę zabawne, trochę ten zawód może być taką zabawą dla dorosłej osoby, dla mnie tak jest – mówi Julia Kamińska.
Rola w serialu „BrzydUla” stanowiła przełom w karierze aktorki, została bowiem zauważona zarówno przez widzów, jak i krytyków. Julia Kamińska zdobyła Telekamerę 2010 w kategorii aktorka, była też nominowana do nagrody Wiktory 2009 w kategorii największe odkrycie telewizyjne. Gwiazda nie ukrywa, że do dziś wspomina tę rolę z dużym sentymentem, radością i dumą.
– Wydaje mi się, że to wyszło naprawdę bardzo dobrze i niesamowity jest odzew. Cały czas ludzie, którzy mnie obserwują, piszą komentarze i czekają, czy będzie kontynuacja, albo cieszą się, kiedy są powtórki, i to jest bardzo miłe – podkreśla Julia Kamińska.
Czytaj także
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
- 2025-04-10: Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-14: Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2023-04-25: Julia Kamińska: Debiutuję jako autorka tekstów do moich piosenek, sama napisałam też scenariusz do teledysku. Daje mi to niezwykłe poczucie wolności
- 2023-04-19: Julia Kamińska: W „TTBZ” łatwiej jest mi ugryźć postać od strony aktorskiej, a głosowo bywa różnie. Najbardziej chciałam się zmierzyć z Marleną Dietrich
- 2023-05-05: Julia Kamińska: Wkrótce zadebiutuję w roli prowadzącej podcast „SEXPERIENCE 2.0”. Będę rozmawiać na różne tematy, to będzie trochę edukacja, trochę rozmowa o własnych doświadczeniach
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.