Mówi: | Ewa Millies-Lacroix |
Funkcja: | szefowa agencji kreacji |
Firma: | Teatr Telewizji Polskiej |
Teatr Telewizji przechodzi rewolucyjne zmiany. Mają one przywrócić mu dawną świetność
Spektakle Teatru Telewizji powróciły do poniedziałkowego prime time, poszerza się repertuar, głównie o sztuki pisane specjalnie na potrzeby TVP oraz literaturę polską. Te zmiany mają przywrócić telewizyjnemu teatrowi dawną świetność. Twórcy zamierzają nie tylko rozmawiać z widzami na poważne tematy, lecz także bawić, stąd styczniowe premiery: „Mock” na podstawie prozy Marka Krajewskiego oraz „Biesiada u hrabiny Kotłubaj” Witolda Gombrowicza.
Teatr Telewizji już wkrótce świętować będzie 65. rocznicę nieprzerwanego istnienia na antenie TVP. Pierwszy spektakl, „Okno w lesie” w reżyserii Józefa Słotwińskiego, został wyemitowany w listopadzie 1953 roku. Od tego czasu Teatr Telewizji wyprodukował ponad 4 tys. spektakli, początkowo odgrywanych na żywo i nierejestrowanych, a do ich twórców należeli tacy wybitni reżyserzy, jak Kazimierz Kutz, Adam Hanuszkiewicz, Olga Lipińska i Andrzej Wajda. W ramach Teatru Telewizji realizowane były spektakle zarówno polskich, jak i zagranicznych dramaturgów, sięgano tak po klasykę literacką, jak i współczesne teksty. Największą popularnością wśród widzów cieszył się Teatr Poniedziałkowy.
– Myślę, że można już mówić o odrębności gatunku, jakim jest Teatr Telewizji. To ani film, ani teatr, ani czysta telewizja. Skupia on najlepszych polskich artystów, aktorów, reżyserów, scenografów, kompozytorów i to jest jego siłą, a przy tym zawsze dobra literatura – mówi agencji informacyjnej Newseria Ewa Millies-Lacroix, szefowa Agencji Kreacji Teatru Telewizji Polskiej.
W ostatnich latach Teatr Telewizji utracił znaczenie i wysoką pozycję w ramówce TVP – ograniczana była liczba premier oraz częstotliwość emisji poszczególnych spektakli, pora emisji wyznaczana była na późne godziny wieczorne, co skutkowało spadkiem oglądalności. Przywrócenie telewizyjnemu teatrowi dawnej świetności to jeden z celów Mateusza Matyszkowicza, nowego szefa TVP1, który od września zaczął wprowadzać istotne zmiany w tym zakresie.
– Chcielibyśmy, żeby Teatr Telewizji był skierowany do wszystkich, czyli do jak największej liczby widzów, szczególnie Teatr Poniedziałkowy. Mam nadzieję, że jest skierowany do ludzi, którzy chcieliby o czymś poważnie pogadać, przeżyć coś, co najlepiej można opowiedzieć językiem sztuki – mówi Ewa Millies-Lacroix.
Zmiany dotyczą przede wszystkim sposobu zarządzania teatrem. W tym celu powstała Agencja Kreacji Teatru Telewizji, która współpracuje z TVP1 i TVP Kultura. Sezon będzie trwał od września do czerwca, zwiększy się liczba premier do dwóch w miesiącu na antenie TVP1 oraz jednej w TVP Kultura. Telewizja Polska planuje ponadto poszerzenie repertuaru, a więc realizowanie bardziej różnorodnych gatunkowo spektakli, najchętniej na podstawie tekstów napisanych specjalnie na potrzeby Teatru Telewizji. Tak jak miało to miejsce w przypadku grudniowej premiery „Marszałka” w reżyserii Krzysztofa Langa.
– Zauważyliśmy, że szczególne zainteresowanie wzbudzają spektakle, które odnoszą się do naszej historii i wielkich bohaterów, coś, co kiedyś nazywaliśmy sceną faktu. Dzisiaj nie określamy tego jako oddzielne pasmo, ale na pewno tematy historyczne czy wielcy Polacy powracają – mówi Ewa Millies-Lacroix.
Agencja Kreacji Teatru Telewizji zamierza położyć nacisk na literaturę polską i powrócić do najlepszych rodzimych utworów dramatycznych. W planach jest m.in. realizacja „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego oraz spektakl opowiadający o pierwszych latach życia Fryderyka Chopina w Paryżu. Nie oznacza to jednak, że w repertuarze Teatru Telewizji zabraknie rozrywki. W pierwszych miesiącach 2018 roku widzowie będą mogli obejrzeć m.in. „Biesiadę u hrabiny Kotłubaj” Witolda Gombrowicza w reżyserii Roberta Glińskiego z Barbarą Kraftówną, Anną Polony, Bohdanem Łazuką i Piotrem Adamczykiem oraz „Żabusię” Gabrieli Zapolskiej.
– 29 stycznia po raz pierwszy na ekranie proza Marka Krajewskiego w kryminale „Mock”, nagrywanym w Hali Stulecia we Wrocławiu. Luty natomiast chcielibyśmy poświęcić wszystkim niebezpiecznym związkom, jakie towarzyszą naszym miłościom, czyli w walentynkowym stylu „Rio”, polska premiera nowego tekstu Marka Kochana w reżyserii Redbada Klynstry z piosenkami, pokazywana musicalowo – mówi Ewa Millies-Lacroix.
Teatr Telewizji można oglądać w poniedziałki o godzinie 20.25 na antenie TVP1 oraz we wtorki o godzinie 20.20 w TVP Kultura. Według danych Nielsen Audience Measurement pierwsze spektakle poniedziałkowe cieszyły się dużą popularnością wśród widzów – średnia oglądalność wyniosła ponad 570 tys. osób. TVP otwiera się również na młodych widzów, którzy od września mogą oglądać wszystkie premiery w internecie na stronach Telewizji Polskiej, a zaraz po premierze bezpłatnie w systemie VOD TVP.
Czytaj także
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
- 2024-11-13: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Obecność w Zespole Pieśni i Tańca Lublin obudziła we mnie poczucie polskości, patriotyzmu i folkloru
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.