Newsy

Małgorzata Kożuchowska: chciałabym znów zagrać w spektaklu Tomasza Karolaka. Bardzo lubię z nim pracować

2018-03-08  |  06:23

Aktorka otrzymała propozycję kolejnej współpracy teatralnej z Tomaszem Karolakiem. Twierdzi, że chętnie by ją przyjęła, lubi bowiem pracować ze swoim serialowym mężem, tęskni także za sceną teatralną. Gwiazda zaznacza jednak, że najpierw musiałaby zakończyć projekty zawodowe, w które obecnie jest zaangażowana.

Małgorzata Kożuchowska i Tomasz Karolak od ośmiu lat pracują razem na planie serialu "Rodzinka.pl", w którym wcielają się w postacie Natalii i Ludwika Boskich. W 2012 roku wystąpili razem w spektaklu Teatru IMKA "Król dramatu" w reż. Łukasza Kosa, na podstawie tekstu Marka Modzelewskiego. Na początku tego roku w prasie pojawiły się informacje o kolejnym planowanym projekcie aktorskiego duetu.

– Tomek mi zakomunikował, że ma taki plan, bardzo chciałabym jeszcze wystąpić u niego w teatrze, ponieważ grałam już kiedyś w spektaklu, który robiliśmy razem i bardzo dobrze to wspominam – mówi Małgorzata Kożuchowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda jest otwarta na tego rodzaju propozycje, zastrzega jednak, że w chwili obecnej mają one małe szanse na realizację. Wynika to przede wszystkim z jej zaangażowania w dwa seriale, w których gra główne role: "Rodzinka.pl" emitowana przez TVP2 oraz "Druga szansa", którą można oglądać na antenie stacji TVN. Dopiero po zakończeniu przynajmniej jednego z tych projektów aktorka mogłaby myśleć o kolejnym zobowiązaniu zawodowym.

–  To by było bardzo miłe, ja – to nie jest tajemnica – bardzo lubię pracować z Tomkiem, a za teatrem też już tęsknię, więc byłyby to dwie przyjemności w jednym – mówi Małgorzata Kożuchowska.

Aktorka podkreśla, że pogodzenie obecnych obowiązków na planach seriali z nowym, tak angażującym przedsięwzięciem jak rola w spektaklu teatralnym jest niemożliwe. Dwie główne role są wystarczająco eksploatujące czasowo i emocjonalnie, ponadto gwiazda uważa się przede wszystkim za mamę i nie chce zabierać swemu synowi wspólnie spędzanego czasu. Na początku roku musiała rozstać się z chłopcem na dwa dni, by wziąć udział w nagraniu spotu reklamowego w Bangkoku.

– To było 48 godzin, to było krótkie rozstanie, wcześniej były święta, ferie, więc to był taki czas, który bardzo intensywnie spędzaliśmy razem – mówi Małgorzata Kożuchowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.