Newsy

Maria Niklińska o spektaklu „Old love”: granie u boku mistrza to duże wyzwanie

2014-10-22  |  06:50

Maria Niklińska nie kryje satysfakcji z tego, że dużo dzieje się w jej życiu zawodowym, a na scenie może się uczyć od najlepszych. Aktorka gra teraz w spektaklu „Old love” w reżyserii Andrzeja Chichłowskiego u boku Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Artura Barcisia. Można ją również oglądać w serialu „Klan”.

Bardzo się cieszę, że gram w fajnym spektaklu ze świetną obsadą. Między innymi w głównej roli Artur Barciś, czyli mistrz komedii. Granie u boku mistrza jest naprawdę ciekawym wyzwaniem, tym bardziej że mam niewiele prób – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maria Niklińska, aktorka.

Spektakl „Old love” powstał na podstawie wyśmienitej komedii romantycznej najsłynniejszego kanadyjskiego dramatopisarza Norma Fostera. Maria Niklińska podkreśla, że jest to opowieść o nietypowej relacji damsko-męskiej i rozbudzeniu dawno zapomnianych emocji. Ścieżki życiowe Buda i Molly krzyżują się co jakiś czas przez ćwierć wieku. Kluczowym momentem dla tego specyficznego związku okazuje się pogrzeb jej męża.

Jest to opowieść o miłości i różnych perypetiach z nią związanych. Będę grała kilka postaci, więc będzie dużo przebierania i zabawy, komediowo, więc fajnie. Myślę, że wszyscy mają ochotę na coś z przymrużeniem oka – zachęca Maria Niklińska.

„Old Love” to spektakl, który jednocześnie bawi i zachęca do refleksji. Sztuka stawia ważne życiowe pytania, na przykład: Czy ludzie w pewnym wieku powinni myśleć o miłości, zwłaszcza miłości fizycznej.

Będziemy grać spektakle nie tylko w Warszawie, lecz także w innych miastach Polski. Najbliższe spektakle poza stolicą odbędą się w Kielcach, Suwałkach, Inowrocławiu, później szykuje się Śląsk, dużo będzie tych przedstawień – mówi Maria Niklińska.

Spektakl został przygotowany przez Teatr Gudejko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.