Newsy

Telewizor staje się narzędziem rozrywki. Wielu Polaków za jego pomocą surfuje po internecie i komunikuje się z przyjaciółmi

2014-09-12  |  06:30
Mówi:Katarzyna Gołębiewska
Funkcja:starszy badacz
Firma:TNS Polska
  • MP4
  • Polacy nadal chętnie oglądają telewizję. Ponad 70 proc. osób ankietowanych przez firmę Sony przyznało, że przed telewizorem spędza od jednej do trzech godzin dziennie. Mimo ogromnej popularności laptopów i tabletów, Polacy zdecydowanie preferują oglądanie telewizji w telewizorach. Chętnie też wykorzystują ich najnowsze funkcje pozwalające surfować po internecie czy komunikować się z przyjaciółmi.

    Badania pokazały, że choć tylko 15 proc. respondentów przyznało, że telewizja jest ich głównym narzędziem rozrywki, to ponad 70 proc. z nich ogląda ją każdego dnia.

    Niektórzy twierdzą, że oglądanie telewizji to przeżytek, natomiast z naszego badania wynika, że wcale tak nie jest. W dalszym ciągu 7 na 10 badanych ogląda telewizję codziennie, a wśród nich 76 proc. spędza przed telewizorem od 1 do 3 godzin. Biorąc pod uwagę to, że osiem godzin w ciągu doby dorosły człowiek śpi, osiem godzin poświęca na pracę, to te trzy godziny to już jest całkiem sporo – mówi Katarzyna Gołębiewska z TNS Polska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

    Mimo rozwoju technologii i urządzeń mobilnych pozwalających na oglądanie telewizji w dowolnym miejscu, telewizor wciąż ma się dobrze w polskim domu. Ponad połowa badanych przez Sony przyznała, że kupując telewizor, zwraca szczególną uwagę na jego wygląd. Zdecydowana większość respondentów uważa, że znacznie ważniejsze są jednak jego parametry techniczne.

    – Połowa badanych twierdzi, że wygląd telewizora ma znaczenie. Nic w tym dziwnego, ponieważ telewizory w dalszym ciągu stoją w centrum naszych salonów. Zdecydowanie ważniejszy jest jednak dźwięk i jakość obrazu tak przyznało 97 proc. badanych – mówi Katarzyna Gołębiewska.

    Dla ponad połowy ankietowanych istotne są także dodatkowe funkcje telewizorów. 58 proc. badanych powiedziało, że używa aplikacji, które oferują producenci telewizorów. Polacy wykorzystują głównie te, które pozwalają surfować po internecie lub komunikować się z rodziną lub przyjaciółmi. 14 proc. badanych przyznało, że uruchamia je  codziennie, natomiast 30 proc. raz w tygodniu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Edukacja

    Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

    Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

    Media

    Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

    Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

    Prawo

    Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

    Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.