Newsy

Łukasz Jemioł pracuje nad albumem poświęconym historii jego marki

2015-03-10  |  06:45

Łukasz Jemioł obchodzi w tym roku dziesięciolecie swojej marki. Z tej okazji planuje wydać specjalny album podsumowujący jego działalność w świecie mody. W ramach świętowania rocznicy odbędą się ponadto cztery pokazy mody, a w Warszawie otwarty zostanie drugi butik projektanta. Jemioł nawiązał także współpracę z Pauliną Smaszcz-Kurzajewską, która zajmuje się promocją marki. 

 

Łukasz Jemioł ma zaledwie 32 lata, należy jednak do najbardziej znanych polskich projektantów. Jest absolwentem łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych na kierunku druk i ubiór. Ubiera największe gwiazdy polskiego show-biznesu, m.in. Małgorzatę Kożuchowską, Anję Rubik, Alicję Bachledę-Curuś i Małgorzatę Sochę. Za swoje dokonania w dziedzinie mody był wielokrotnie nagradzany, jest laureatem Złotej Nitki i Oskara Mody. Otrzymał także stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jego ubrania pokazywane są na łamach najważniejszych magazynów dla kobiet w Polsce. W tym roku świętuje dziesięciolecie swojej marki.

– To będzie bardzo pracowite świętowanie. Myślę, że za rok może będę miał chwilę wytchnienia. Natomiast ten rok jest rzeczywiście owocny w wydarzenia i będę się starał to wszystko pogodzić. Co miesiąc kolejny projekt, tak że nie zwalniam tempa – mówi Łukasz Jemioł w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. 

Projektant rozpoczął świętowanie od otwarcia flagowego butiku przy jednej z najmodniejszych warszawskich ulic, czyli Mokotowskiej. Jeszcze we wrześniu tego roku planuje otworzyć kolejny lokal w Warszawie, w budowanym obecnie centrum handlowym. 2015 rok to czas intensywnej pracy nad rozwijaniem marki  projektant zaplanował aż jedenaście kampanii PR-owych. Zamierza także rozszerzyć sieć sprzedaży na rynki zagraniczne.

– W planach mam wydanie albumu, który zbierze wszystkie kolekcje Basic i Premium oraz wszystkie pokazy zagraniczne i polskie. Będą sklepy, wywiady z gwiazdami, które ubieram, i cztery pokazy: dwa pokazy Basic, dwa Premium mówi Łukasz Jemioł.

Projektant rozpoczął ponadto współpracę z Pauliną Smaszcz-Kurzajewską, która została nową Brand & PR Agent marki Łukasz Jemioł. Dziennikarka rok temu została ambasadorką marki, wystąpiła m.in. na jednym z pokazów w charakterze modelki. Chętnie też pokazuje się na czerwonym dywanie w kreacjach projektu Łukasza Jemioła.

– Paulina zajmuje się po prostu PR i jest menadżerem, trochę pomaga mi w firmie, chodzimy razem na spotkania biznesowe i rzeczywiście ma taką energię biznesową, absolutnie potrzebowałem takiej osoby w teamie. Paulina od wielu lat była moją klientką i zakończyła swoją współpracę z innymi firmami, więc zaproponowałem jej współpracę, żeby razem podziałać przy modowym projekcie. Myślę, że dla niej to też jest wyzwanie – mówi Łukasz Jemioł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.