Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: Lubię mieć nieład na głowie. Aby włosy były pięknie ułożone, potrzebny jest fryzjer

2019-11-26  |  06:26
Mówi:Barbara Kurdej-Szatan
Funkcja:aktorka
Firma:ambasadorka Head & Shoulders
  • MP4
  • Aktorka przyznaje, że dobrze czuje się jako blondynka. Taki kolor włosów doskonale wyraża jej osobowość i właściwie od lat jest jej znakiem rozpoznawczym. Na razie nie planuje więc żadnej metamorfozy. Skupia się za to na codziennej pielęgnacji, ale bez zbytniej dbałości o idealne upięcia.

    Barbara Kurdej-Szatan słynie ze swoich długich blond włosów, które dają wiele możliwości związanych z ich stylizacją. Aktorka dba też o to, by odcień był wyważony, lekko chłodny.

    – Jestem naturalną blondynką, ale robię sobie takie bardzo delikatne pojaśnienia, nie sreberkami, jak zazwyczaj blondynkom się robi pasemka, tylko takie pojaśnienia, które wyglądają jak od słońca – mówi agencji Newseria Barbara Kurdej-Szatan. – Zawsze miałam długie włosy. Jak byłam mała, mama mi nigdy nie pozwalała ściąć i tak już zostało. Bardzo mi pięknie urosły w trakcie ciąży i od tamtej pory starałam się utrzymywać ten stan. Teraz trochę sobie podcięłam, mam za ramiona, ale generalnie zawsze mam długie, tak się dobrze czuję – dodaje.

    Aktorka zdradza, że kilka razy pojawiła się pokusa, by zmienić długość, a nawet kolor włosów, ale skończyło się tylko na zamiarach.

    – Miałam nawet chętkę jakiś czas temu sobie je skrócić, ale chyba się trochę boję, bo mam wrażenie, że więcej fryzur mogę jednak zrobić z dłuższymi włosami. Dlatego na razie nie ścinam, może kiedyś będzie jakaś spektakularna propozycja filmowa i wtedy coś zmienię. Ale na razie tak się dobrze czuję i z racji tego, że moje włosy są cały czas w dobrej kondycji, to mogę je mieć w miarę długie – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

    Aktorka tłumaczy też, że długie włosy wymagają szczególnej pielęgnacji, zwłaszcza wtedy, gdy tak jak w jej przypadku często narażone są na niekorzystne działanie czynników zewnętrznych.

    – Praktycznie codziennie muszę je myć, ponieważ na planach zdjęciowych powinny być zawsze świeże, bo mam zbliżenia kamerą i zresztą źle się czuję, jak mam nieświeże włosy. Więc myję codziennie, najdalej co dwa dni i zawsze używam odżywek, ale też masek. Staram się na końcówki jakieś olejki też nakładać, po prostu dbać o ich kondycję, mimo że są często traktowane lokówkami i prostownicami – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

    Niedawno Kurdej-Szatan została ambasadorką marki Head & Shoulders.

    – Przede wszystkim dlatego, że ja zawsze lubiłam dbać o swoje włosy, zawsze o nie dbałam i cały czas dbam. Head & Shoulders zawsze miał bardzo dobrą opinię, jeżeli chodzi o szampon, więc bardzo cieszę się, że dołączyłam do grona ambasadorów i że mogę polecać ten szampon – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

    Jej zdaniem włosy przede wszystkim powinny być odpowiednio nawilżone, lśniące, mocne i odporne na złamania. Jeśli chodzi o fryzurę, to w przypadku szczególnych okazji, takich jak wyjście na czerwony dywan, konieczne jest odpowiednie ich wystylizowanie. Natomiast na co dzień wystarczy po prostu je uczesać czy spiąć w kucyk.

    – Lubię mieć nieład na głowie. Do tego, by były pięknie ułożone, potrzebny jest fryzjer. Ja z kolei potrafię je sobie na szczotce wyprostować, kiedy suszę. Więc jak idę np. spać również z mokrymi włosami, wiadomo, że rano się budzę i każdy jest w inną stronę, bo to nie jest tak, że nagle będę księżniczką z bajki, która się budzi piękna. Tak jak każdy człowiek, muszę je po prostu ułożyć, żeby były ładne, a jak ich nie ułożę, to są takie, jakie są, ale w dobrej kondycji – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Media

    Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

    Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.