Mówi: | dr Ewa Rybicka |
Funkcja: | lekarz medycyny estetycznej |
Firma: | ESTETICA NOVA Klinika Medycyny Estetycznej |
Dermokosmetyki dobrze sobie radzą z opóźnianiem procesów starzenia się skóry twarzy
Dermokosmetyki, czyli kosmetyki dermatologiczne, zawierają w swoim składzie więcej składników bioaktywnych niż zwykłe kosmetyki. W zależności od rodzaju preparatu mają działanie przeciwzapalne, nawilżające, przeciwłojotokowe, uszczelniające naczynka czy zmniejszające objawy starzenia się skóry.
– Dermokosmetyki powstają jako produkty, które mają wprowadzać do skóry substancje, które przeciwdziałają procesom starzenia się. Są kosmetykami, które mogą bardzo dobrze stymulować działanie naszej skóry i spowalniać te procesy starzenia. Antyoksydanty zawarte w dermokosmetykach, witaminy A, E, C – to są substancje bezcenne dla skóry. Są wymiataczami wolnych rodników i powodują, że komórka skóry dużo lepiej funkcjonuje. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że dermokosmetyki nie będą działały tak silnie, jak zabiegi w gabinetach kosmetycznych czy w gabinetach medycyny estetycznej – mówi dr Ewa Rybicka, lekarz medycyny estetycznej w Klinice Medycyny Estetycznej ESTETICA NOVA w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Dermokosmetyki nie powodują uczulenia i mogą je stosować osoby z alergią. Przeważnie są bezzapachowe i bezbarwne. Niektóre z nich powstają na bazie wód termalnych. Te zapobiegające powstawaniu zmarszczek, wiotczeniu oraz utracie jędrności skóry cieszą się dużą popularnością. Ważne jest, aby wybierając preparat, odpowiednio dobrać krem do swojej grupy wiekowej.
– Gdy sięgamy po krem dla skóry dojrzalszej, prawdopodobnie skóra nie wykorzysta tych substancji, które są w nim zawarte, ponieważ ich nie potrzebuje. Badania, które są obecnie prowadzone, pokazują nam, w jaki sposób skóra się starzeje, jakie procesy zachodzą w niej w trakcie upływu czasu, jak działa na nią środowisko zewnętrzne i tryb życia. Wiedza na temat tego, w jaki sposób się odżywiamy, w jaki sposób ćwiczymy oraz czy jesteśmy aktywni, jest potrzebna naukowcom po to, żeby produkować dermokosmetyki dla odpowiedniego przedziału wiekowego – tłumaczy dr Ewa Rybicka.
Źle dobrany preparat może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, dlatego jeśli nie ma się pewności co do wyboru odpowiedniego kosmetyku, warto zasięgnąć opinii lekarza, dermatologa czy kosmetologa.
– Jeżeli mamy wątpliwości związane z tym, czy dany krem jest dla nas dobry, czy nie, możemy zapytać lekarza o to, czy nasza skóra rzeczywiście biologicznie starzeje się zgodnie z wiekiem, czy może jest młodsza niż wynika to z naszego wieku, czy może potrzebuje bardziej intensywnej terapii, dlatego że jest bardziej uszkodzona. W razie wątpliwości polecam konsultacje z lekarzem. Takiej informacji może nam udzielić po zbadaniu skóry lekarz dermatolog oraz lekarz medycyny estetycznej – wyjaśnia dr Ewa Rybicka.
Produkcja dermokosmetyków jest wynikiem ścisłej współpracy dermatologów, chemików i kosmetologów. Przypomina bardziej powstawanie leku niż kosmetyku. Nim zostaną wypuszczone na rynek poddawane są wieloletnim badaniom i testom laboratoryjnym. W zależności od typu mogą posiadać wysokie stężenie witamin z grupy B, witamin A, E i C, lipidów oraz składników pochodzenia roślinnego, takich jak aloes, zielona herbata, soja, jeżówka, żeń-szeń i miłorząb japoński.
Czytaj także
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-02-05: Ewa Chodakowska: W lutym startujemy z bardzo dużym projektem, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Dodatkowo trwa remont apartamentu w Warszawie i domu w Grecji
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2024-01-30: Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.