Mówi: | Julia Wieniawa |
Funkcja: | aktorka, wokalistka |
Julia Wieniawa: Makijaż wieczorowy zazwyczaj robię z moimi makijażystkami. Trwa to nawet do 2,5 godziny
Instagramowy profil Julii Wieniawy obserwuje ponad 600 tys. osób, a prezentowane tam stylizacje, makijaże i fryzury są inspiracją dla setek dziewczyn. Aktorka podkreśla jednak, że jej perfekcyjny wygląd to nie tylko zasługa stylistów i wizażystów. Ona sama jest bowiem świadoma swoich atutów, wie, jak konturować twarz, podkreślać brwi i rozświetlić oko. Co więcej, podczas przygotowań na czerwony dywan udziela makijażystkom rad.
– W przypadku wyjść wieczornych, gdzie muszę mieć mocny make-up na ściankę, to taki makijaż wieczorowy zazwyczaj robię z moimi makijażystkami nawet do 2,5 godziny. Oprócz tego jeszcze robienie włosów, przygotowanie stylizacji, to wszystko trwa. Natomiast, jeśli na przykład idę na event dzienny, to stawiam na szybki, świeży make-up i przygotowania zajmują godzinkę – mówi agencji Newseria Julia Wieniawa, aktorka.
Wieniawa podkreśla, że lubi metamorfozy, bo zaskakiwanie wyglądem to coś, co zdecydowanie wpisuje się w zawód aktora. Wszystko jednak musi być dostosowane do okazji i sytuacji. W stylizacjach dziennych zbyt duża ilość makijażu może wyglądać niekorzystnie, natomiast na wieczorne wyjścia dodaje blasku i uroku. Aktorka też dobrze wie, jakie kosmetyki i makijażowe sztuczki służą jej najlepiej.
– Zazwyczaj się nie maluję, bo jeżeli nie muszę, to po prostu chodzę bez make-up’u, bo jednak od za dużej ilości makijażu skóra się męczy. Ale umiem się malować, lubię się malować i zawsze swoje makijażystki proszę, aby oko było rozświetlone, żeby była ładnie wykonturowana twarz, również oko – mówi Julia Wieniawa.
Wieniawa dużą uwagę przywiązuje do kształtu swoich brwi. Sama je reguluje, koloryzuje i dba o to, by wyglądały jak najbardziej naturalnie.
– Często mówię: nie bierzcie tego do siebie, ale ja sobie zawsze maluję sama brwi, bo po prostu lepiej to czuję. To nie jest tak, że kompletnie się na tym nie znam i oddaję się w czyjeś ręce, tylko rzeczywiście sama też daję wskazówki – mówi Julia Wieniawa.
Zdaniem Wieniawy show-biznes jest bardzo wymagający i każdy, nawet najmniejszy błąd, źle dobrana stylizacja czy nieudany makijaż mogą sporo kosztować. Zachwyty fanów często bowiem przeplatają się z bolesną krytyką hejterów.
Czytaj także
- 2024-08-23: Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2023-11-24: Aleksandra Adamska: Zmiana mojego wyglądu jest związana z nowym projektem. Zdjęcia już zakończyłam, ale nadal doskonale się czuję w krótkich blond włosach
- 2023-04-25: Julia Kamińska: Debiutuję jako autorka tekstów do moich piosenek, sama napisałam też scenariusz do teledysku. Daje mi to niezwykłe poczucie wolności
- 2023-04-19: Julia Kamińska: W „TTBZ” łatwiej jest mi ugryźć postać od strony aktorskiej, a głosowo bywa różnie. Najbardziej chciałam się zmierzyć z Marleną Dietrich
- 2023-05-05: Julia Kamińska: Wkrótce zadebiutuję w roli prowadzącej podcast „SEXPERIENCE 2.0”. Będę rozmawiać na różne tematy, to będzie trochę edukacja, trochę rozmowa o własnych doświadczeniach
- 2023-03-15: Sylwia Gliwa: Pierwszego dnia na planie „Na Wspólnej” strasznie mi się chciało spać. Przez całą noc z nerwów nie spałam
- 2022-10-28: Julia Wieniawa: Nie chcę wchodzić w szufladkę aktorki grającej tylko dziewczyny lekkich obyczajów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.